Bochnia: Wydatki na inwestycje wzrosną z 10 do 12 mln zł

O blisko 2 mln zł wzrosną tegoroczne wydatki na inwestycje w Bochni. Radni przyjęli uchwałę wprowadzającą zmiany w budżecie. W ten sposób tzw. wydatki majątkowe planowane w tym roku wzrosną z 10 do niemal 12 mln zł.

Uchwalona w styczniu kwota wydatków majątkowych sięgała 10 mln zł. Podczas sesji 25 maja radni przyjęli pakiet zmian zaproponowanych przez burmistrza.

Oto najważniejsze:

– ul. Wodociągowa – przebudowa drogi 150.000,00 zł
– ul. Hutnicza – boczna – budowa chodnika oraz kanalizacji opadowej 15 000,00 zł
– dokumentacja projektowo kosztorysowa dla przebudowy dróg gminnych w ramach Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019 – 40 000,00 zł
– „Droga nad Rabą, wykonanie projektu 48 000,00 zł
– ul. Łychów – przebudowa drogi wraz z zabezpieczeniem osuwiska, wykonanie dokumentacji 60 000,00 zł
– ul. Nowy Świat – zabezpieczenie osuwiska – wykonanie dokumentacji inżyniersko-geologicznej 50 000,00 zł
– remont parkingu przy sklepie Floris 70 000,00 zł
– remont parkingu przy ul. Fischera 100 000,00 zł
– Wykonanie studium mobilności w mieście Bochnia 150 000,00 zł
– Remonty dróg gminnych – nakładki bitumiczne 500 000,00 zł
– Rozbiórka części budynku przy ul. Rejtana 6 000,00 zł
– Remont elewacji budynku przy ul. Regis 2 65 000,00 zł
– Remont elewacji budynku przy ul. Regis 4 60 000,00 zł
– Remont elewacji budynku przy ul. Regis 6 25 000,00 zł
– Szkoła Podstawowa Nr 1 – remont sanitariatów 50.000,00 zł
– Szkoła Podstawowa Nr 2 – rem. Sanitariatów, wymiana inst. elektrycznej 98.550,00 zł
– Szkoła Podstawowa Nr 5 – remont sanitariatów 9.250,00 zł
– Szkoła Podstawowa Nr 7 – remont sanitariatów 1.600,00 zł
– Gimnazjum Nr 1 – remont sanitariatów, remont ogrodzenia 23.550,00 zł
– ul. Wygoda – Hutnicza – wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla remontu/przebudowy sieci kanalizacji opadowej 50 000,00 zł
– klimatyzacja na Hali Gazaris 250.000,00 zł

Tak duża liczba zmian nie obyła się bez wątpliwości ze strony radnych. Wnoszone zmiany nie są efektem wypracowanego konsensusu pomiędzy stronami naszego samorządu, i nie stały się przedmiotem wcześniejszych konsultacji z radnymi. Co więcej, w tym przypadku mamy do czynienia z o wiele gorszym przypadkiem, mianowicie nie boję się tutaj użyć określenia, lekceważeniem radnych członków Komisji Budżetowej. Jak inaczej można nazwać sytuację, kiedy to wiodąca komisja rady upoważniona do oceny i wydania opinii na temat zaproponowanych zmian (prawie 2 mln na zwiększenie wydatków) nie mogła w trakcie swoich obrad uzyskać ani jednego (podkreślam ani jednego) racjonalnego i wiarygodnego uzasadnienia do zadawanych przez radnych pytań i wątpliwości – mówił Piotr Dziurdzia, przewodniczący komisji rozwoju gospodarczego, budżetu i finansów.

W wielu przypadkach proponowanych zmian nie doczekaliśmy się odpowiedzi na pytania jak były szacowane zaproponowane koszty, czy przeprowadzone zostało rozeznanie rynku (np. wykonanie dokumentacji na ul. Nowy Świat, wykonanie studium mobilności w mieście). Wielu członków komisji miało wrażenie znacznego przeszacowania kosztów. Czy w takim przypadku nie rezerwujemy zbyt dużych środków, które w tym roku już nie „będą pracować”, a które przy staranniejszym planowaniu mogłyby być już teraz wykorzystane na inne wyczekiwane przez mieszkańców inwestycje. Kolejna rzecz; dlaczego wprowadza się nowe inwestycje np. przy ul. Hutniczej, kiedy nie kończy się tych które zostały zapisane w budżecie, a na dokończenie których zabrakło zaledwie kilku tysięcy złotych. Niezbyt przekonują nas uzasadnienia w rodzaju, że może a może nie ul. Hutnicza będzie remontowana. Cieniem na działalności urzędu, nie tylko w tej sprawie kładzie się brak odpowiedniego, wyprzedającego planowania oraz podejmowania jednoznacznych decyzji, które nie trzymają mieszkańców i radnych przez lata w niepewności
– kontynuował.

Radny przypomniał, że burmistrz nie uwzględnił wniosku o wprowadzenie trzech zmian w proponowanym projekcie uchwały. Zadaję sobie coraz częściej pytanie czy my do czegoś jesteśmy potrzebni, czy nasza rola ma się ograniczać tylko dawania na wszystko zgody, na wszelkie przesunięcia budżetowe, bez pytania o skutki i racjonalność takich posunięć? W ostatnim czasie mieliśmy już nadto dowodów źle pojętej szczodrobliwości kierowanej dobrymi intencjami i może zbyt dużym zaufaniem do władzy wykonawczej w racjonalne gospodarowanie miejskimi finansami:
– na przykład zakup dwóch samochodów zamiast jednego do przewozu pracowników, na co radni wyrazili zgodę.
– wydaliśmy już kilka lat temu kilkadziesiąt tysięcy na remont klimatyzacji, które zostały całkowicie zmarnowane, wydajmy teraz pół miliona, czy nie powinniśmy uzyskać mocnego racjonalnego, podpartego analizami uzasadnienia?
Czy nie mam y do czynienia z uporczywą terapią, która pochłania coraz większe środki bez zauważalnych efektów. Czy swoimi decyzjami równo traktujemy wszystkich kupców bocheńskich? Czy nie faworyzujemy jednych kosztem drugich i to jeszcze z ich podatków? Czy nie byłaby wskazana przynajmniej częściowa partycypacja w kosztach tej inwestycji ze strony najemców hali?

Wobec wiszącego w powietrzu moralnego szantażu i alternatywy: albo wyrażamy zgodę na zwiększenie środków na klimatyzację albo ponosimy odpowiedzialność za problemy zdrowotne użytkowników hali, każdy pozostaje bezradny. Stawiamy otwarte pytania, ryzyka na siebie radni w tej kwestii brać nie będą. Warto jednak zapytać, czy budujemy takim postępowaniem większy szacunek do siebie i zwiększamy zaufanie mieszkańców – podsumował Piotr Dziurdzia.

Burmistrz Stefan Kolawiński, odnosząc się do planowanego remontu klimatyzacji w Hali Gazaris, powiedział: Klimatyzacja, która była zainstalowana w hali targowej, nie była nową instalacją i ulegała stopniowej degradacji przez kolejne lata użytkowania. Zakup miał poprawić sytuację w momencie, kiedy jeszcze część urządzeń działała. Niestety w wyniku działania czynników zewnętrznych (atmosferycznych) uszkodzeniu uległy te elementy, które były wspierane przez klimatyzatory. W tej sytuacji, biorąc pod uwagę stopień zużycia urządzeń, należało podjąć decyzję dotyczącą budowy nowego systemu chłodzenia hali targowej. Problem jest znaczący, jestem przekonany, że te działania należy podjąć z prostej przyczyny: oprócz kupców z hali korzystają klienci – stwierdził burmistrz.

Dyskusję wywołał też pomysł remontu elewacji trzech kamienic przy ul. Regis. Urzędnicy tłumaczyli go troską o poprawę wizerunku centrum przed Światowymi Dniami Młodzieży. Sęk w tym, że budynki są ujęte w planie rewitalizacji i niewykluczone, że za kilka lat odnowione elewacje będą remontowane ponownie. Na ten problem zwrócił uwagę radny Robert Żelichowski, który wystąpił z wnioskiem o wycofanie zapisu o remoncie elewacji kamienic przy ul. Regis 2, 4 i 6. Wniosek jednak przepadł w głosowaniu. Ostatecznie projekt zmian jednak przeszedł 7 głosami „za” przy 10 wstrzymujących się.