Zebrania osiedlowe burmistrza bez tłumów

W poniedziałek rozpoczął się jesienny cykl zebrań osiedlowych burmistrza Stefana Kolawińskiego z mieszkańcami. Mają one na celu konsultację przy układaniu budżetu na 2014 rok. Niestety, frekwencja okazuje się niska. Na pierwsze spotkanie przyszło 12 osób, na drugie na os. Słonecznym jedynie 5 mieszkańców.

Pierwsze spotkanie dotyczyło ścisłego centrum Bochni, czyli osiedla Śródmieście-Campi. Omówiono w pierwszej części inwestycje wykonane w ostatnim okresie w tej części miasta. Padło też wiele postulatów na temat potrzeb.

Wśród nich poruszono temat ulicy Benesza którą wiele osób porusza się w stronę I LO, podupadłego budynku PTTK, od lat czekającego na remont i odwodnienie. Była też mowa o braku koszy na śmieci na wielu ulicach (np. na Orackiej, Sienkiewicza, Białej, Wolnica), a także o śmieciach, które zwłaszcza w weekendy widać na Placu Okulickiego i w innych miejscach w centrum. Padł postulat zatrudnienia osoby, która będzie porządkowała ten obszar.

Dostało się też strażnikom miejskim za to, że nie egzekwują zakazu ruchu na ulicy prowadzącej pomiędzy Plantami a Szkołą Podstawowa nr 2 oraz przymykają oko na nocne rajdy motocyklistów na drodze KN2, a także młodzież pijącą alkohol na Plantach Salinarnych czy w okolicy I LO. Rozwiążmy straż miejską, niech policja się tym zajmie – mówił jeden z mieszkańców. Z kolei przedstawiciel straży miejskiej wyjaśniał, że liczba zgłaszanych interwencji uniemożliwia satysfakcjonujące działania prewencyjne.

Nie zabrakło również tematu kopalni soli i jej wpisu na listę UNESCO. Przy tej okazji mieszkańcy zwracali uwagę na estetykę wokół szybu Sutoris (i sposób zasłonięcia działki położonej na wprost tego miejsca) oraz fatalnego stanu technicznego coraz popularniejszego dojazdu od strony KN2 do szybu Campi (łuszcząca się droga betonowa).

Stanisław Kobiela, prezes Stowarzyszenia Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej zwrócił na problem szpecących centrum reklam i szyldów oraz na planowaną wymianę zieleni. Jego zdaniem nasadzenia drzew w Rynku nie były dziełem przypadku i ich wycinka obecnie byłaby błędem. Wskazywał na zasadność lekkiej korekty korony drzew bez ich usuwania. Gdy były upały, było łatwiej przejść północną pierzeją Rynku bo było tam więcej cienia. Po co rozpoczynać wojnę – mówi prezes Stowarzyszenia Bochniaków.

Obecni podczas spotkania urzędnicy mówili o możliwościach spełnienia postulatów mieszkańców. Zastępca burmistrza Robert Cerazy omówił zmiany w ciągu ul. Orackiej po przebudowie parkingu. Mieszkańcy usłyszeli, że przetarg na remont budynku po „Medyku” został ogłoszony i trwają przygotowania do montażu kamer monitoringu. Będzie też wymiana uschniętych latem nowo nasadzonych drzew na Placu Okulickiego.

Burmistrz Stefan Kolawiński zapowiedział zbliżające się oddanie do użytku zrewitalizowanego Parku Uzbornia. Mówił też o sprawach wykraczających poza obszar Śródmieścia, a ważnych dla jego mieszkańców: Bocheńskiej Strefie Aktywności Gospodarczej, targowisku przy ul. Partyzantów, łączniku autostradowym.

W najbliższych tygodniach w magistracie będą trwały prace nad budżetem na 2014 rok. Na ile postulaty mieszkańców zostaną spełnione, będzie nożna się przekonać w listopadzie, gdy gotowy projekt uchwały trafi do Regionalnej Izby Obrachunkowej.