Dzisiaj około godziny 14.25 zawalił się strop w jednej z kamienic przy Rynku. Elementy stropu i ściany spadły do sklepu kosmetycznego. W wyniku zdarzenia została poszkodowana jedna osoba.
O dużym szczęściu mogą mówić osoby, które przebywały w sklepie kosmetycznym mieszczącym się w jednej z kamienic przy Rynku a także w mieszkaniu nad nim. – W pewnym momencie część drewnianego stropu osunęła się opierając się na regałach z towarem. W czasie wypadku w sklepie przebywało kilka osób a także jego personel. Jedna z klientek została uderzona fragmentem stropu, w wyniku czego 33-letnia mieszkanka Bochni doznała niegroźnych potłuczeń i otarć ciała – relacjonuje Leszek Machaj, oficer prasowy bocheńskiej policji.
Przybyli na miejsce strażacy wyprowadzili ze sklepu także trzy inne osoby. Pozostałe opuściły sklep wcześniej. – Zadysponowaliśmy wszystkich strażaków, na miejscu prowadzone są działania ratownicze, które polegają na sprawdzeniu czy nie ma osób poszkodowanych w środku, zabezpieczeniu konstrukcji oraz zabezpieczeniu mienia – informuje dyżurny straży pożarnej w Bochni.
Obok sklepu kosmetycznego, na który zawalił się strop prowadzone są prace przy odbudowie kamienicy. Ściana łącząca sklep z remontowaną kamienicą częściowo zawaliła się. Ewakuowano 6 osób przebywających w mieszkaniach nad sklepem, zagwarantowano im mieszkania zastępcze.
Na miejscu znajduje się prokurator rejonowy, pracownicy Powiatowego Nadzoru Budowlanego, Burmistrz Miasta, komendanci policji i straży pożarnej, pracownik Centrum Zarządzania Kryzysowego. Kamienica jest własnością UM w Bochni.
Obecnie prowadzone jest postępowanie mające na celu ustalić przyczynę oraz okoliczności w jakich doszło do katastrofy budowlanej.
fot. nadesłane
tak to jest budować nowe na starym ;-)
Najważniejsze, że ludziom nic się nie stało. Kamienica zapewne podzieli los sąsiedniej i będzie od podstaw odbudowana. Pewnie do takiego zdarzenia doszłoby nawet wtedy, gdyby nie prowadzono robót budowlanych w sąsiedztwie. To była tylko kwestia czasu!
Znam tych ludzi co tam mieszkali. Najgorsze jest to że burmistrz dał im na razie mieszkania zastępcze na Kaima o metrażu 36m2 na takie duże rodziny to jest jakiś koszmar oni nie mają nic a od urzędu dostali śpiwory mieszkanie jest puste bez niczego oni tam śpią na podłodze nawet nie mają z czego się napić herbaty.
Moim zdaniem w Bochni wszystkie stare kamieniczki powinny być dokladnie sprawdzone czy nie zagrażają zawaleniu się ,przedtem nie budowano stropów betonowych jak dziś ,więc lata robią swoje to samo jest z budynkami na plantach górniczych czy ktoś to sprawdził ?