Skąd się biorą pieniądze dla Warsztatów Terapii Zajęciowej

O potrzebie działania WTZów, które są często pierwszym krokiem do samodzielności osób niepełnosprawnych, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Jednak aby takie placówki mogły funkcjonować potrzebne są pieniądze.

– W bieżącym roku Gmina Bochnia i Trzciana już zadeklarowały wsparcie finansowe dla WTZ. Pozostałe Gminy również otrzymały zaproszenie do udziału w kosztach rehabilitacji swoich mieszkańców i mamy nadzieję, że na to zaproszenie odpowiedzą na miarę własnych możliwości – mówi Elżbieta Paczyńska Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.

W ubiegłym roku większą część kosztów prowadzenia dwóch WTZ na terenie powiatu bocheńskiego pokryły środki pochodzące z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – PFRON, w sumie ponad 60% środków przeznaczonych dla całego powiatu. Na pozostałą kwotę złożyły się fundusze przekazane przez starostwo powiatowe oraz gminy, bo jak podkreśla Jacek Pająk, bocheński starosta: – Dla osób niepełnosprawnych działanie tych placówek jest jedyną możliwością rehabilitacji społecznej i zawodowej w zakresie przywrócenia, czy też nabycia umiejętności niezbędnych do podjęcia zatrudnienia.

Środki finansowe, jakie otrzymał PCPR na prowadzenie terapii zajęciowej w Proszówkach i Łapanowie, to ponad 82 tys. zł od Starostwa oraz kwota ok. 34.5 tys. zł od Gmin, których mieszkańcy uczestniczą w zajęciach warsztatowych. Jedynie Gmina Nowy Wiśnicz oraz Gmina Rzezawa nie przekazały żadnych pieniędzy. Z roku na rok liczba osób korzystających z tej formy pomocy rośnie, w zeszłym roku było 75 uczestników, aktualnie są już 83 osoby.