Szkoła muzyczna II stopnia w budynku po Medyku?

Temat szkoły muzycznej II stopnia w Bochni powrócił podczas spotkania w sprawie Sądu. Burmistrz Stefan Kolawiński zadeklarował, że placówkę można by usytuować w budynku po Medyku, który z końcem sierpnia zostanie stamtąd wyprowadzony (od września powiat poprowadzi szkołę medyczną na bazie II LO).

Przypomnijmy, początkowo m.in. radni BiZBR sugerowali, by szkołę muzyczną II stopnia utworzyć z budynku po pogotowiu ratunkowym. Niewiele jednak wskazuje, że tak się stanie. Temat szkoły powrócił na spotkaniu roboczym w sprawie Sądu. Stanisław Kobiela, szef Bochniaków, powiedział że powinno dojść do porozumienia między samorządami gminnymi i powiatowym w sprawie szkoły.

Zdaniem burmistrza Stefana Kolawińskiego, szkoła muzyczna II stopnia w Bochni miałaby istotny walor wychowawczy. Jeżeli młodzież ma zainteresowania, jeżeli one znajdują dalszy ciąg, czyli są kontynuowane, tym lepiej dla młodzieży. Pamiętajmy o tym, że jeżeli mamy młodzież w szkole, jeżeli ma czas zorganizowany, to nie wałęsa się po ulicach. Dodatkowo muzyka ma ten walor, że jednak łagodzi obyczaje. Jeżeli ktoś chce rozwijać wykształcenie muzyczne, to trzeba to wesprzeć – mówi burmistrz.

Stanisław Kobiela, prezes Stowarzyszenia Bochniaków, uważa, że najważniejsze jest powołanie szkoły II stopnia, zanim nastąpi to np. w Brzesku. Dlaczego te szkoły tak szybko powstają? Bo one mają wsparcie w Ministerstwie. Dlaczego te pieniądze mają iść do jakiegoś innego powiatu, a nie do Bochni. T nie jest kwestia tego, że nie ma pieniędzy, bo trzeba zrobić remont. Na razie trzeba zrobić strukturę: szkołę II stopnia obok szkoły I stopnia w jednym budynku. A dopiero później poszukać lokalu – mówi Stanisław Kobiela.

Prezes Bochniaków przypomina, że w ostatnich latach w powiecie bocheńskim powstały aż 4 szkoły muzyczne I stopnia poza Bochnią (Żegocina, Trzciana, Sobolów, Mikluszowice). Ich absolwenci z czasem będą chcieli kontynuować naukę. Obecnie muszą dojeżdżać do Krakowa lub Tarnowa. Uczeń szkoły muzycznej II stopnia ma swoją szkołę średnią, a dopiero po lekcjach ok. 15.00 może jechać do szkoły muzycznej. Czyli zajęcia odbywają się w godzinach popołudniowych i wieczornych. I wyobraźmy sobie, jak późną jesienią taki młody człowiek ma wracać do Łapanowa, do Żegociny. Dlaczego nie możemy stworzyć takiej sytuacji właśnie w Bochni?

Jesienią 2011 r. w kampanii wyborczej posłanka Urszula Augustyn (Platforma Obywatelska) podała wiadomość, że Ministerstwo Kultury przewiduje utworzenie w Bochni szkoły muzycznej II stopnia od września 2013 r.