Po odejściu ze stanowiska Rafała Nakielnego, który był naczelnikiem Wydziału Architektury, Gospodarki Komunalnej i Inwestycji, miasto nie ogłosiło naboru na to stanowisko. Zdaniem radnego Bogdana Kosturkiewicza, to błąd.
Jestem zdziwiony, że jeszcze nie było konkursu na wybór naczelnika Wydziału Architektury, Gospodarki Komunalnej i Inwestycji. Minął dość długi okres czasu i warto, aby na tym stanowisku zasiadła osoba kompetentna, osoba która jest inżynierem, osoba która zna się na inwestycjach. My radni cały czas czekamy na to – mówi Bogdan Kosturkiewicz.
Jak poinformowała nas Edyta Groblicka-Kuc, sekretarz miasta Bochni, po odejściu Rafała Nakielnego nie był ogłaszany nabór, gdyż pełnienie obowiązków Naczelnika powierzono Magdalenie Tabor, która dotychczas pracowała w wydziale AGKI.
Od dnia 1 sierpnia 2011 r. Pani Tabor została awansowana na stanowisko Naczelnika na postawie art. 20 ustawy o pracownikach samorządowych: „art. 20. Pracownik samorządowy, który wykazuje inicjatywę w pracy i sumiennie wykonuje swoje obowiązki, może zostać przeniesiony na wyższe stanowisko (awans wewnętrzny)” – informuje Edyta Groblicka-Kuc.
Pani Magdalena Tabor jest mgr ekonomii w zakresie gospodarki i administracji publicznej oraz technikiem budownictwa o specjalności dokumentacja budowlana. Pani Tabor przepracowała w Urzędzie Miasta 11 lat, a na stanowisko naczelnika wymagane jest 5 lat pracy ogółem – dodaje sekretarz miasta.
Obecnie w wydziale AGKI jest zatrudnionych 11 osób, w tym 1 osoba na umowę na czas określony. W wydziale pracuje: 6 inżynierów w tym 3 magistrów inżynierów, 1 prawnik, 2 osoby z wykształceniem średnim w tym 1 z technicznym, 1 osoba z wykształceniem wyższym administracyjnym. Kwalifikacje Naczelnika Wydziału opisane są poniżej. Ponadto od dnia 1 września br. na stanowisku głównego specjalisty zatrudniona zostanie osoba z wykształceniem architekta – informuje Edyta Groblicka-Kuc.
Przewidywane jest ogłoszenie drugiego naboru na stanowisko podinspektora lub referenta. Pierwszy nabór nie przyniósł rozstrzygnięcia. Nie wpłynęła ani jedna aplikacja. Najprawdopodobniej będziemy musieli obniżyć wymagania – dodaje sekretarz miasta.
