Geotermia Cikowice: sprawa stoi i czeka na lepsze czasy

Wciąż nie udało się stworzyć grupy kapitałowej, która sfinansowałaby budowę ośrodka wypoczynkowego z wodami geotermalnymi w Cikowicach. Inwestor, który kupił działkę za ponad 2 mln zł ma w ręku wstępny projekt. Ale jego realizacja wymaga ok. 100 mln euro.

Sprawa stanęła, dlatego że sytuacja jest obecnie trochę niesprzyjająca dla inwestycji tego rodzaju. Jedna z agencji szuka partnera dla tego przedsięwzięcia, zobaczymy, co z tego wyjdzie – mówi prof. Stefan Westrych, właściciel działki w Cikowicach.

Na nasze pytanie, czy czynione są starania o pozyskanie funduszy unijnych, właściciel odpowiada, że nie. To jest prywatne przedsięwzięcie, byłoby dość trudno pozyskać te środki. Gdyby gmina chciała w tym uczestniczyć, może wtedy byłoby łatwiej. Były nawet prowadzone rozmowy, czy nie zainteresować gminy ogrzewaniem Bochni, ale nic z tego nie wyszło – dodaje Stefan Westrych.

W północnej części 13-hektarowej działki w Cikowicach miałby się znajdować zespół obiektów rekreacyjnych, a w południowej ekskluzywne centrum konferencyjne. W skład zespołu obiektów rekreacyjno-wypoczynkowych, wchodzić miałyby baseny, jacuzzi, zjeżdżalnie, park wodny, kąpiele termalne, gabinety lekarskie. Przewiduje się, że z tej części korzystałoby ok. 1500 osób, a w sezonie letnim nawet 2500 osób.

Centrum rekreacyjno-wypoczynkowe byłoby wyposażone w parkingi dla samochodów i autokarów, w tereny sportowo-rekreacyjne, boiska, korty tenisowe oraz miejsca biwakowe. Centrum konferencyjne stanowiłoby część zamkniętą, oddzieloną od zespołu rekreacyjnego pasem zieleni i ogrodzeniem. Uczestnicy konferencji mogliby korzystać z zaawansowanych form odnowy biologicznej.

To, co się dzieje w świecie, nie sprzyja podejmowaniu takich dość poważnych inwestycji. Chcąc kompletnie zrealizować to przedsięwzięcie, jest to wydatek ok. 100 mln euro. Jest to poważna sprawa. Oczywiście można to robić etapowo, ale na razie sprawa stoi i czeka na lepsze czasy – mówi prof. Stefan Westrych.