Wiśnicz: próbowano ukraść zabytkowy krzyż z fasady Muzeum

Nieustalony sprawca próbował ukraść zabytkowy krzyż ze ściany frotowej Muzeum Ziemi Wiśnickiej. Na szczęście, kradzież się nie udała, złodzieja spłoszył alarm. Niestety jednak, XVII-wieczny eksponat został uszkodzony.

Krzyż był zabezpieczony alarmem oraz kratą. Mimo to, nieznany jak na razie sprawca zdecydował się go ukraść. Do zdarzenia doszło w nocy z 24 na 25 marca. Włączył się alarm, sprawca uciekł, ale zdążył uszkodzić stopy Chrystusa – mówi w rozmowie z mojaBochnia.pl Renata Jonak, dyrektor Muzeum Ziemi Wiśnickiej. Policja podejrzewa, że ta osoba ciągnęła za stopy, żeby odhaczyć krzyż od ściany, ale nie spodziewała się, że jest tak dobrze zabezpieczony – dodaje.

Krucyfiks jest datowany na XVII wiek. Mają to jeszcze potwierdzić specjalistyczne badania. Zamierzam skontaktować się z krakowskimi konserwatorami. Chcę, żeby to potwierdzili, bo wiadomo że w każdym wieku rzeźby miały cechy charakterystyczne. Wstępne oględziny na to wskazują, ale chciałam jeszcze potwierdzić, że ta rzeźba pochodzi rzeczywiście z XVII wieku – zapowiada Renata Jonak.

Na razie nie ustalono, kto był sprawcą nieudanej kradzieży. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Muzeum nie przeprowadziło też naprawy uszkodzonego krucyfiksu. Czekamy, że może uda się ująć sprawcę. A po drugie, ubiegamy się o jakieś środki na konserwację, konserwacja tej klasy rzeźby będzie bardzo kosztowna – dodaje dyrektor. Pieniądze mają pochodzić od ubezpieczyciela. Straty wyceniono na 8 tys. zł.

Po nieudanej kradzieży krzyża, dyrektor Muzeum zamierza zastąpić go repliką, która zawiśnie na fasadzie placówki.