Burmistrz chce wycofania uchwał kierunkowych

Apeluję do radnych zgłaszających przedmiotowe uchwały o wycofanie niedopracowanych projektów z posiedzenia najbliższej sesji Rady Miasta Bochni, przeprowadzenie szerokich konsultacji, omówienie oraz określenia możliwości realizacji zawartych w nich postulatów – pisze burmistrz Stefan Kolawiński w oświadczeniu.

Pakiet pięciu uchwał kierunkowych radni koalicji rządzącej w radzie miasta przedstawili 18 lutego. Uchwały dotyczą:

1. Przygotowania uchwały o rozszerzeniu programu Bocheńska Karta Rodzinna.

2. Opracowania uchwały ustalającej zasady budżetu obywatelskiego miasta Bochnia.

3. Przygotowania planu organizacji ruchu pojazdów samochodowych i zwiększenia liczby miejsc parkingowych w centrum miasta Bochnia.

4. Opracowania koncepcji reorganizacji funkcjonowania spółek miejskich i przekształcenia ich w jedno przedsiębiorstwo komunalne.

5. Opracowania i publicznego ujawnienia rejestru zawieranych umów przez Urząd Miasta oraz podległe mu jednostki.

Oświadczenie burmistrza zostało dzisiaj wysłane na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej Jana Balickiego, a także do mediów. Oto jego treść:

OŚWIADCZENIE ws. tzw. uchwał kierunkowych

18 lutego radni PiS, „Bochnia i Ziemia Bocheńska Razem” oraz „Bochnia to Ty” na konferencji prasowej przedstawili opinii publicznej projekty tzw. uchwał kierunkowych, które mają być podjęte na posiedzeniu najbliższej Rady Miasta Bochnia, w dniu 26 lutego br. Trudno nie odnieść się do niektórych wypowiedzi formułowanych na tej konferencji. Wypowiedź: „żeby nasze miasto było postrzegane jako dobrze zorganizowane i przejrzyste” stanowi sugestię, że obecnie miasto postrzegane jest jako źle zorganizowane i nieprzejrzyste. Dziwnie to brzmi w ustach przedstawicieli najwyższego organu władzy, jakim jest Rada Miasta, uchwalająca m.in. Statut Gminy Miasta Bochnia, gdzie określiła na podstawie Ustawy o samorządzie gminnym:

– zadania miasta
– zasady gospodarki finansowej
– akty prawa miejscowego
– tworzenie jednostek pomocniczych
– prowadzenie konsultacji społecznych
– zasady tworzenia jednostek pomocniczych
– organy miasta i ich kompetencje.

To właśnie Statut jest wyznacznikiem dla wielu Innych uchwał Rady Miasta, określających szczegółowo zasady funkcjonowania również urzędu.

Nie odnotowano żadnych skarg od poszczególnych komisji Rady Miasta dotyczących nieprzejrzystości, ukrywania danych, złej współpracy. Komisje stałe otrzymują wszelkie żądane materiały, a w każdym posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele burmistrza I UM o odpowiedniej randze i wiedzy, służący informacją oraz przygotowujący żądane przez radnych materiały. Uzasadnienie „brakuje nam twórczego sporu na komisjach z udziałem pana burmistrza” jest krzywdzące dla osób uczestniczących ze strony miasta, w pracach komisji stałych. Również wypowiedź: „Natomiast nie zrobimy tego wtedy gdy druga strona będzie milczeć” – sugeruje utrudnienia w komunikacji. UM nie traktuje radnych jako „drugą stronę”, tylko jako wymieniony w Statucie organ Wspólnoty Samorządowej czyli Gminy Miasta Bochni. Czy przedstawiciele UM na komisjach milczą i utrudniają komunikację?

Tak jak Premier RP ma swoich ministrów, dyrektor w firmie zastępców i kierowników, tak również burmistrz ma zastępcę, skarbnika, sekretarza, naczelników wydziałów i Innych kompetentnych pracowników, zawsze służących poszczególnym komisjom przedstawieniem żądanych materiałów i udzielających odpowiedzi na stawiane pytania. Wymóg bezpośredniego udziału burmistrza we wszystkich komisjach I ocenianie tym kryterium współpracy, nie jest uzasadnione. Praktyka stosowana przez poprzedników obecnego włodarza Bochni również nie wykazywała ich częstego udziału, w posiedzeniach komisji. Zrozumiałym jest, iż obecność burmistrza na posiedzeniu komisji podnosi rangę spotkania, ale nie może być traktowana jako główny wyznacznik wagi posiedzeń i efektów jej pracy.

Szczególna uwaga zwracana jest na wypracowane przez poszczególne komisje wnioski, opinie i postulaty, które są bardzo ważnym elementem kierunkowania działań miasta. Na tej podstawie, oraz opinii przedstawicieli UM pracujących w komisjach, podejmuje się lub zleca na zewnątrz konieczne działania. Burmistrz Miasta Bochni często spotyka się i wymienia poglądy z Przewodniczącym Rady Miasta, radnymi, ale również z mieszkańcami. Szerokie i liczne inicjatywy prowadzone zarówno przez UM Jak i wspólnie z Innymi jednostkami samorządowymi, wymagają poświęcenia bardzo dużej uwagi i czasu.

Działania burmistrza i urzędu podejmowane są zawsze z oczekiwaniem wsparcia i aktywnego uczestnictwa radnych. „Pomocą i wsparciem” niełatwo nazwać zaprezentowane uchwały tzw. „kierunkowe”, które mają obligować burmistrza do wykonania postulatów w ściśle określony terminowo, a jednocześnie enigmatyczny sposób.

Zgłoszone propozycje są na pewno ciekawymi rozwiązaniami, ale narzucone terminy i wskazówki co do ich realizacji nie są „określeniem kierunków działania”, tylko wydanym poleceniem. Trudno tu zauważyć znamiona współpracy prowadzonej w duchu porozumienia, wzajemnego dialogu i wsparcia.

Rada Miasta 29 stycznia przyjęła budżet, wraz z wprowadzonymi do niego zmianami zgłaszanymi przez radnych. Poza przejawianą dzisiaj aktywnością, skutkująca niewątpliwie dodatkowymi kosztami, mogącymi wyniknąć z realizacji niektórych założeń, wnioskodawcy winni wskazać źródła Ich sfinansowania. Powstaje pytanie dlaczego tych inicjatyw nie zgłoszono przed, lub w momencie uchwalania budżetu?

To burmistrz odpowiedzialny jest za przestrzeganie dyscypliny finansowej i realizację zadań założonych, w planie finansowo-rzeczowym, również przed Radą Miasta. Tworzenie – właściwie zlecanie – nieprzewidywalnych w skutkach finansowych prac komplikuje, a nie pomaga czy dynamizuje działania burmistrza i Urzędu Miasta. Usprawnianie rozwiązań już funkcjonujących i podejmowanie nowych wyzwań jest bardzo ważne, jednak zauważyć należy, iż w tych konkretnych przypadkach, sformułowanie zakresu uchwały jako „kierunku działania”, trudno określić kompetencją Rady Miasta.

W szczególności, do zadań burmistrza a nie Rady Miasta, zgodnie z Art.30.2. ust.2. Ustawy o samorządzie gminnym, należy określenie sposobu wykonywania uchwał. Bardzo ważnym czynnikiem w funkcjonowaniu każdej instytucji, jest płynność wykonywania przyjętych zadań i powinności. Radnym Miasta Bochni znany jest szczegółowy zakres założeń i prac na rok bieżący, a w niektórych przypadkach wykonanie części zobowiązań wykraczających poza tą datę. Wiadomo jest również, iż dobrze wykonane zadanie wymaga pełnego zaangażowania zarówno kierownictwa jak i poszczególnych pracowników.

Wprowadzanie innych zadań o różnym ciężarze komplikacji – powoduje lub nie – trudne do określenia skutki. Zrobienie bazy umów UM i umieszczenie jej na stronie internetowej wydaje się zadaniem prostym, ale również wymaga wykonania określonej pracy, kosztem innych czynności.

Rozszerzenie wg jednostkowej wizji działania Bocheńskiej Karty Rodzinnej na wszystkie rodziny, również te z jednym dzieckiem, zaprzecza ideom leżącym u podstaw jej wprowadzenia i założeniom ustawowym. Szczególnego wsparcia wymagają rodziny wielodzietne oraz zastępcze. Rodziny te, chcąc zaspokoić wszystkie potrzeby swoich dzieci, zapewnić im warunki zdrowego rozwoju i szczęśliwego dzieciństwa, borykają się z licznymi trudnościami, w tym z ograniczeniami materialnymi. Taka karta ma być zachętą dla budowania modelu dużej rodziny. Karta Rodziny ma być jednym z czynników przełamujących bariery ograniczające dzietność w Polsce i pozytywnym wyróżnieniem, a niepokojące wskaźniki demograficzne przewidują, że już w 2035 r. dzieci może być cztery razy mniej. Musimy temu przeciwdziałać i wspierać wszelkie działania na rzecz rodzin wielodzietnych.

Z kolei żądanie przedstawienia koncepcji przekształcenia trzech spółek komunalnych w jedną, wraz z opracowaniem analiz prawnych, podatkowych, ekonomicznych wiąże się z wykonaniem bardzo trudnej do przewidzenia i czasowo, i kosztowo operacji. Żeby sprostać tak przedstawionemu zobowiązaniu, znacząca, a właściwie wiodąca część opracowań, musiałaby trafić do podmiotów zewnętrznych, które specjalizują się w wykonywaniu analiz i różnych wariantach koncepcyjnych.

Nieprzewidywalne są również skutki społeczne, bo regułą jest, że każda reorganizacja łączy się z utratą miejsc pracy i to nie dotychczasowych prezesów czy członków rad nadzorczych, ale zwykłych pracowników, obywateli Bochni. Wszystkie spółki miejskie mają dodatni wynik ekonomiczny i przed zgłoszeniem tego typu pomysłu, w dobie wysokiego bezrobocia ewentualne, pozytywne skutki finansowe, nie powinny i nie mogą być najsilniejszym impulsem zmian.

Biorąc powyższe pod uwagę apeluję do radnych zgłaszających przedmiotowe uchwały o wycofanie niedopracowanych projektów z posiedzenia najbliższej sesji Rady Miasta Bochni, przeprowadzenie szerokich konsultacji, omówienie oraz określenia możliwości realizacji zawartych w nich postulatów.

Burmistrz Stefan Kolawiński

Bochnia dnia 23 lutego 2015 roku