Siedemdziesiąt siedem i siedemdziesiąt siedem

„Kto przyłożył rękę do pługa, a ogląda się za siebie, nie nadaje się do królestwa Bożego”. Nie może być uczniem Jezusa.

Piotr z innymi idzie łowić ryby. Po trzech latach formacji, po męce, zmartwychwstaniu – kiedy już spotkał zmartwychwstałego Chrystusa – On idzie łowić ryby.

I nic nie łowi.

Dlaczego?

Ponieważ Jego rolą nie jest już łowienie ryb. Pan Jezus powiedział „Odtąd ludzi będziesz łowił” – i Piotr poszedł. Brak połowu ma przypomnieć Piotrowi o przewartościowaniu celów, które musi dokonać. „Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują. Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków”. Dla Apostołów nadrzędnym celem winno być głoszenie Ewangelii, Piotr o tym zapomniał i dostał pouczenie.
„I wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć się nie rozerwała”.

Sto pięćdziesiąt trzy ryby, a dokładnie Sto pięćdziesiąt cztery – bo jeszcze ta leżąca na ogniu, to liczba symboliczna. Siedemdziesiąt siedem i siedemdziesiąt siedem, albo inaczej dwa razy siedemdziesiąt siedem ryb. Podwojenie symboliki liczby, wzmocnienie jej znaczenia. Chrystus często sięgał po ten środek retoryczny „Za prawdę, za prawdę powiadam Wam”.

Co ona symbolizuje – zawsze. „Ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy”.

Co zawsze? To obietnica Chrystusa, że zawsze będzie z Apostołami w ich głoszeniu Ewangelii. To również obietnica Chrystusa skierowana do nas – On nas nie opuszcza, zawsze jest z nami. Pomaga również nam świadczyć o Nim naszym życiem. „Obowiązek i prawo do apostolstwa otrzymują świeccy na mocy samego zjednoczenia swojego z Chrystusem – Głową. Wszczepieni bowiem przez chrzest w Ciało Mistyczne Chrystusa, utwierdzeni mocą Ducha Świętego przez bierzmowanie, są oni przeznaczeni przez samego Pana do apostolstwa. (…) Sakramenty natomiast, zwłaszcza Eucharystia, udzielają i wzmagają ową miłość, która jest jakby duszą całego apostolstwa.

Apostolstwo sprawuje się w wierze, nadziei i miłości, które rozlewa Duch Święty w sercach wszystkich członków Kościoła. Co więcej, przykazanie miłości, które jest największym poleceniem Pana, przynagla wszystkich wiernych do zabiegania o chwałę Boga przez nadejście Jego królestwa i o życie wieczne dla wszystkich ludzi, by poznali jedynego Boga prawdziwego oraz tego, którego posłał, Jezusa Chrystusa (por. J 17,3).

Wszystkim zatem wiernym nałożony zostaje wspaniały obowiązek przyczyniania się do tego, aby wszyscy ludzie na całym świecie poznali i przyjęli boskie orędzie zbawienia”.