Skupowali złom skradziony …w punkcie skupu złomu

35-letni mieszkaniec Proszówek był pracownikiem punktu skupu w Bochni i kradł złom, aby sprzedać go w innym punkcie skupu przy tej samej ulicy. Został zatrzymany przez policję.

W nocy z 21/22 marca nieznany sprawca skradł skupie matali kolorowych w Bochni przy ul. Partyzantów około 70 kg złomu miedzi i mosiądzu. Złodziej wykorzystał otwór między ścianą a dachem, przez który wszedł do pomieszczenia i przerzucił worki z metalem. Zaskakującym było, że monitoring nie zarejestrował działania sprawcy kradzieży.

W wyniku działań operacyjno-wykrywczych bocheńskich policjantów Wydziału Kryminalnego ustalono jeszcze tego samego dnia sprawcę opisanej kradzieży i odzyskano utracony metal.

Policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkańca Proszówek, który był pracownikiem okradzionego punktu skupu. Złodziej sprzedał złom w innym punkcie skupu przy tej samej ulicy.

Policjanci ustalili również, że już wcześniej w nocy z 16/17 marca w taki sam sposób okradł pracodawcę. Wówczas jego łupem padło około 60 kg kolorowego złomu.

Sprawca opisanej kradzieży przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Policjanci sprawdzają, czy to co mu dotychczas udowodniono to już wszystko co ma na swoim koncie zatrzymany mężczyzna.

Kradzież mienia zagrożona jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

To nie pierwszy przypadek, kiedy to złom skradziony z jednego punktu skupu był „skupowany” w sąsiednim. 1 marca policjanci Wydziału Kryminalnego wykryli sprawcę włamania w maju 2011 roku do punktu skupu metali kolorowych w Bochni przy ul. Trudnej, gdzie sprawca sprzedał złodziejski łup w innym bocheńskim punkcie skupu. W tym przypadku złodziej włamał się do kontenera wycinając jego ścianę skąd skradł około 120 kg miedzi, kasetkę z pieniędzmi w kwocie około 300 zł oraz rower. Miedź sprzedawał w małych ilościach w różnych punktach skupu.

Pomimo, że kradzież miała miejsce niespełna przed rokiem policjanci nadal prowadzili czynności wykrywacze, które doprowadziły do zatrzymania sprawcy kradzieży.

Kradzież z włamaniem zagrożone jest karą pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Opracował
Leszek Machaj