Nie będzie już kwest na szpital?

Prawdopodobnie nie będzie w tym roku zbiórki pieniędzy na nowy sprzęt w szpitalu powiatowym w Bochni. Tego typu kwesty organizowane były już od wielu lat przy parafiach powiatu bocheńskiego.

Jednak tegorocznej zbiórki raczej już nie będzie – mówi dyrektor Wojciech Szafrański. Dyrekcja szpitala zwróciła się do kurii diecezjalnej z prośbą o pozwolenie na przeprowadzenie kwesty, jednak usłyszała odmowę. – Przekazano nam tylko ustną informację o tym, że są duże obciążenia parafii, a zatem nie widzą możliwości, żeby taką zgodę nam przekazać. Mam nadzieję, że jest to tylko chwilowa sytuacja. Ubolewam nad tym, zbiórka wpisała się w pewien kontekst funkcjonowania szpitala, została bardzo dobrze przyjęta przez społeczeństwo – mówi dyrektor.

Podczas sześciu dotychczasowych zbiórek na rzecz szpitala zebrano blisko pół miliona złotych, za co udało się kupić niemałą ilość nowego sprzętu.

Dyrektor szpitala dodaje, że każda zbiórka była szczegółowo rozliczana zarówno przed społeczeństwem, jak i przed stroną kościelną. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku prośba o pozwolenie na przeprowadzenie kwesty zostanie ponowione.

There are 6 comments

  1. No tak – kuria policzyła i wyszło im, że w dniu w którym były kwesty na tacę wierni dali mniej.
    No i po kwestach – biznes jest biznes bez względu na charakter prowadzonej działalności a kler liczyć umie :)

  2. Mieszkańcy o chlebie, a dyrektor o niebie, chce zaistnieć pozytywnie. Niech lepiej odpowie na te kilkadziesiąt postów dotyczących jego wulgarnego zachowania

  3. o tym ze nie bedzie kwesty w tym roku, było juz dawno wiadomo, podczas ostatniej kwesty. diecezja zgodziła sie ostatni raz !! na zbiórkę pieniedzy. szafranski wiedział o tym doskonale.

  4. Przepraszam,a czy to Kuria decyduje,że będzie czy też nie będzie kwesty?
    Nie widzę najmniejszego problemu w zorganizowaniu kwesty,ale nie pod wrotami poszczególnych kościołów,ale „za bramą”. W tych miejscach Kuria już nie ma prawa ingerowania w zbiórkę,a kto miałby dać to i tak da.
    Nie uzależniajmy więc wszystkiego od decyzji Kościoła,bo przecież Kościół to nikt inny tylko my.