O wymowie świąt Bożego Narodzenia

Boże Narodzenie to liturgiczne upamiętnienie przyjścia Syna Bożego na ziemię. Teologiczną głębię tego dnia świetnie oddają słowa kolędy: „ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony”. Dla wielu osób to najpiękniejsze święta całego roku.

Kiedy mówimy o Bożym Narodzeniu, pojawia się uśmiech na twarzy, bo to jedne z najradośniejszych świąt, święta miłości, rodziny, święta bardzo poruszające nasze serca. Co prawda Chrystus narodził się jeden raz, ale co roku mamy okazję przeżyć adwent i święta liturgiczne, czyli pamiątkę – mówi ks. Józef Piech z parafii Mikluszowice.

Liturgiczna pamiątka Wcielenia Syna Bożego daje okazję adwentowego oczekiwania, spowiedzi świątecznej, która dla wielu jest okazją głębszego rozrachunku z samym sobą. Przede wszystkim jednak Boże Narodzenie daje okazję wspólnego bycia ze sobą w domu rodzinnym.

Wspólny opłatek, wspólna modlitwa, wspólna wieczerza wigilijna, wspólne śpiewanie kolęd, udział we wspaniałej pasterce i samym święcie Bożego Narodzenia. Przy tej okazji jest również możliwość przeżywia wizyty duszpasterskiej, kolędników misyjnych, kolędników dziecięcych. Tak więc Boże Narodzenie niesie nowe wartości, nowe nadzieje, ubogaca człowieka, jest taką energią Bożą na kolejne miesiące i cały rok liturgiczny, który przed nami – dodaje ks. Piech.

Kościół zachęca do tego, aby w Boże Narodzenie pamiętać o osobach samotnych i chorych. Wierni odwiedzają również w tym dniu cmentarze modląc się za swoich bliskich zmarłych.