Uratowana z lawiny przechodzi rehabilitację

Mieszkanka Bochni zasypana 21 lutego przez lawinę w Tatrach wraca do pełni sił. Prowadzi intensywną rehabilitację w krakowskim ośrodku. Wprawdzie święta spędzi poza domem, ale sama przyznaje, że dostała drugą szansę.

Zmieniłam podejście do ludzi. Naprawdę można na nich polegać – powiedziała w rozmowie z radiem RMF pani Katarzyna, 25-letnia mieszkanka Bochni. Zaznacza, że gdy odzyska dawną sprawność, będzie chciała wrócić w góry.

W feralny dzień 21 lutego w rejonie Wielkiej Świstówki w Tatrach wraz z grupą znajomych została przysypana przez lawinę. Zanim ratownicy do niej dotarli, spędziła pod śniegiem prawie dwie godziny. Jej ciało miało tylko 17 stopni Celsjusza. Pani Katarzyna miała wiele szczęścia, jej koleżance z 4-osobowej grupy nie udało się uratować.

Więcej na stronie RMF FM.