Kwitnąca roślina znów stwarza zagrożenie

Rozpoczął się okres kwitnienia Barszczu Sosnowskiego. Ze względu na parzącą substancję, którą ta roślina zawiera, stwarza zagrożenie zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Wojewódzki Inspektorat apeluje do mieszkańców o ostrożność.

Barszcz Sosnowskiego jest rośliną, która szybko rozprzestrzenia się na polach uprawnych, łąkach, lasach oraz przy drogach. Najczęściej można go spotkać na terenach wilgotnych w pobliżu rzek i strumieni. Jego łodyga osiąga rozmiar od 1 do 4 metrów. Włoski, które znajdują się na łodygach wydzielają parzącą substancję, czemu sprzyja wysoka temperatura oraz duża wilgotność powietrza.

Obecnie trwa sezon kwitnienia barszczu Sosnowskiego. Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa apeluje do mieszkańców o ostrożność, ponieważ wspominana wcześniej substancja może spowodować zapalenie skóry, trudno gojące się rany i zapalnie spojówek. Barszcz może być również niebezpieczny dla alergików. Roślina dodatkowo może powodować oparzenia u zwierząt hodowlanych. – W Małopolsce największe skupiska barszczu znajdują się w powiecie wielickim, krakowskim, nowosądeckim, nowotarskim i tatrzańskim – informuje Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy wojewody małopolskiego.

Barszcz Sosnowskiego nie podlega jednak obowiązkowi zwalczania, to czy roślina zostanie zniszczona leży w gestii samorządów. Największym problemem są skupiska rośliny na działkach prywatnych, gdzie nie ma możliwości zniszczenia jej. Trudne jest także zwalczanie Barszczu Sosnowskiego w korytach rzek. Tam metody chemiczne są zabronione, a mechaniczne skomplikowane pod względem technicznym.

Roślina ta dotarła do Polski z Kaukazu w latach siedemdziesiątych z Kaukazu. Miała służyć do produkcji paszy ze względu na duże plony, jakie przynosiła. Jednak okazało się, że jako pasza jest mało wydajna.

null