Rycerze w Chełmie – zdjęcia

Grodzisko w Chełmie zmieniło się w ten weekend w średniowieczną osadę. Przybyło do niej ponad 40 osób odtwarzających żywą historię. Mieszkali w namiotach, używali naczyń i ubrań z tamtego okresu, prezentowali ówczesne style walki.

Dla wielu rekonstruktorstwo historyczne stało się to sposobem na spędzanie każdej wolnej chwili. Jest to nasza pasja od dziecka, mamy co robić w weekendy. Nie siedzimy na ławce i nie pijemy piwa, tylko praktycznie co tydzień, co dwa tygodnie mamy wyjazd – mówi Konrad Studnicki z grupy Braci Dobrzyńskich z Krakowa. Na pytanie, czy w strojach z czasów średniowiecza nie jest gorąco (w sobotę panował upał), odpowiada: O tak. Przy czym my mamy na sobie ubiór lekkiej piechoty, jeśli ktoś ma na sobie gary i kolczugę, jego ubranie waży dwa razy więcej.

Od zawsze interesowała mnie historia, w 2010 r. pojechaliśmy bratem obejrzeć 600-lecie Bitwy pod Grunwaldem i wtedy stwierdziliśmy, że skoro jest taka możliwość to czemu by nie odtwarzać żywej historii. Już czwarty sezon jeździmy na wyjazdy, kompletujemy uzbrojenie, sprzęt. Dobre w tym wszystkim jest to, że jest to forma sportu, gdy konkurujemy ze sobą. Dochodzi jednak wymiar historyczności: wszystko, co tutaj mamy, każda część ubioru od butów po pasem u spodni musi być historyczna, musi mieć swoje potwierdzenie w źródłach materialnych czy w ikonografii. Każdy z nas kiedyś marzył, żeby zostać rycerzem, więc jest to okazja, aby zrealizować marzenia – mówi Piotr Bernacki z grupy Braci Dobrzyńskich.

Pomysł był taki, aby wykorzystać to historyczne miejsce. Samo to wzgórze jest naturalnie obronne, a dla rekonstruktorów ważne jest miejsce, gdzie te spotkania się odbywają, aby to były miejsca autentyczne, a nie centrum miasta czy blokowisko. Można też poczuć klimat tego miejsca. Oczywiście dzisiaj nie musimy się bronić przed Tatarami czy innymi ludami, ale jest to też sposób oddania hołdu tym, którzy tutaj żyli, bronili swojej ojczyzny i zakola Raby – mówi Jarosław Przybyło z Drużyny Rycerskiej Jakuba Odrowąża.

Wioska średniowieczna wyrosła w Chełmie już po raz czwarty. Imprezę zorganizowano w ramach obchodów Wianków Świętojańskich.