Prawie 900 rodzin korzysta rocznie z pomocy społecznej w Bochni. Dostają oni wsparcie pracowników socjalnych oraz pomoc materialną. Jak się okazuje, nie są to tylko rodziny z tzw. Marginesu społecznego, ale również osoby dobrze sytuowane, które nie radzą sobie w wychowywaniu dzieci.
Problem biedy i społecznej niezaradności w Bochni utrzymuje się na stałym poziomie. W 2010 r. z pomocy korzystało 960 rodzin, w 2011 – 839, a w roku minionym – 855. Rok 2010 był wyjątkowy głównie ze względu na powódź i związane z nią podtopienia. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bochni obserwują jednak zmiany jakościowe w tym obszarze.
MOPS udziela wparcia w dwóch aspektach: bezpłatnych porad psychologicznych, pedagogicznych i prawnych oraz pomocy materialnej. Ta ostatnia polega na zasiłkach celowych i okresowych, a także na dożywianiu dzieci w szkołach. Z tej pomocy korzysta teraz ok. 400 uczniów z bocheńskich szkół.
Według pracowników MOPS-u są dwa główne źródła problemów: niepełnosprawność lub długotrwała choroba, a także bezradność w sprawach opiekuńczo-wychowawczych i w prowadzeniu gospodarstwa domowego. Ta druga bolączka dotyka również osoby z dobrze sytuowanych środowisk.
Obecnie 3 asystentów rodziny pracuje z 54 dysfunkcyjnymi rodzinami z Bochni. Mają oni zapobiec umieszczeniu dzieci w opiece zastępczej.
