Uzdrowisko w kopalni zostanie „zalegalizowane”

W Bochni zostanie utworzony obszar uzdrowiskowy. Będzie on się mieścił w podziemiach kopalni soli. To nieoczywista wiadomość, zważywszy na działalność sanatoryjną, która od lat prowadzona jest w żupie.

Wprawdzie w mieście od lat działa spółka Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia, dzierżawiąca podziemne wyrobiska, to jednak żupa nigdy nie uzyskała oficjalnego statusu miejsca o charakterze leczniczym. Nazwa podmiotu ma charakter wyłącznie marketingowy. Teraz ma to się zmienić.

Pamiętam, że nazwa spółki Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia na samym początku budziła kontrowersje wśród osób wtedy związanych z ministerstwem zdrowia. Ale była to nazwa handlowa przedsięwzięcia. Często nazywa się przedsięwzięcie np. lotnisko jakieś tam, a jest szczere pole. I tu powstała nazwa spółki, która określa docelowy projekt. Zresztą pamiętam, że takie działania w latach 90 były prowadzone, ale zatrzymały się na określonym etapie – mówi Krzysztof Zięba, zarządca komisaryczny Kopalni Soli Bochnia.

Obszar uzdrowiskowy w bocheńskiej kopalni ma być utworzony m.in. w komorze Kołdras, już teraz wykorzystywanej do działań sanatoryjnych. Zastanawiamy się też nad poziomem V Podmoście. Jest on podłużnią, na której można by stworzyć boksy do przebywania kilkudziesięciu, a nawet kilkuset osób w sanatorium – dodaje Krzysztof Zięba.

Aby utworzyć obszar sanatoryjny w kopalni soli, potrzebna jest uchwała rady miejskiej. Według planu, miałaby ona zostać przyjęta w ciągu najbliższego miesiąca. Kolejnym krokiem będzie uzyskanie przez kopalnię odpowiednich świadectw o leczniczych walorach podziemnych wyrobisk.