Pielgrzymi na półmetku

Tarnowska pielgrzymka wędruje już po terenach diecezji kieleckiej. Dzisiaj pątnicy są w Miechowie, gdzie na placu obok bazyliki Bożogrobców mają Mszę św. Wcześniej minęli m.in. Okulice w powiecie bocheńskim, gdzie tradycyjnie miał miejsce sakrament małżeństwa jednej z par (z grupy nr 9). W poniedziałek pielgrzymi przekroczyli Wisłę i od tej pory poruszają się po terenach diecezji kieleckiej. Krajobrazy zmieniły się z równinnych na pagórkowate.

Tematyka, jaka towarzyszy pątnikom, obraca się wokół nauczania św. Pawła. W poniedziałek była to rodzina, we wtorek misje, w środę ojczyzna (Msza św. w Racławicach),dzisiaj zaś pielgrzymi będą rozważać temat Eucharystii. Pomaga im w tym bp Władysław Bobowski, który w części A odprawił Mszę św. w Miechowie i powiedział homilię. Dzisiaj pielgrzymi grupy nr 6 musieli wcześnie wstać, ponieważ nocleg mieli kilka kilometrów przed Miechowem. W piątym dniu pielgrzymki będą oni przemierzać takie miejscowości, jak Charsznica, Swojczany, a zanocują w Tczycy.

Ks. Stanisław Kowalik, przewodnik grupy nr 6 zwraca uwagę na to, że pielgrzymi z Bochni są zdyscyplinowani i rozśpiewani. Ich zawołanie to „Jest radość”, które grupa śpiewająca inicjuje raz po raz w różnych wariantach.

Ryszard Najbarowski, który co roku na pielgrzymce jest szefem Centrum Medycznego, zwraca uwagę, że w tym roku forma pielgrzymów jest wyjątkowo dobra. – Nie było poważniejszych interwencji medycznych, sporadycznie zdarzały się lekkie zasłabnięcia, przeciążenia kończyn dolnych, mięśni i stawów – mówi.