Rewitalizacja Uzborni w lesie. 80 proc. wzgórza to osuwisko

80 procent Wzgórza Uzborni w Bochni to osuwisko. Taką gorzką prawdę podała podczas środowej sesji Bernadetta Stochel, geolog powiatowy. Co to oznacza dla projektu rewitalizacji Parku Uzbornia?

Jak już informowaliśmy, do tej pory inwestor zastępczy nie uzyskał jeszcze pozwolenia na budowę obiektów kubaturowych (amfiteatru, wieży widokowej, restauracji, schodów napowietrznych), choć miał to zrobić do sierpnia 2011 r. Powodem okazały się osuwiska. Według Bernadetty Stochel, geologa powiatowego, od 26 sierpnia 2010 władze miejskie wiedziały, gdzie się znajdują. Ich zasięg stał się większy niż przed falą opadów w maju i czerwcu 2010. Niestabilne geologicznie tereny rozszerzyły się na północny i zachodni stok aż po ul. Gipsową i brzeg Babicy.

Skutek jest taki, że teraz trzeba przeprojektować lokalizację planowanych obiektów. Skoro w sumie od niedługiego okresu czasu mamy wiedzę o tym, że Wzgórze Uzbornia jest osuwiskiem w 80 procentach, to próbujemy wykorzystać pozostałe 20 procent na to, żeby wybudować te obiekty, które były przewidziane wnioskiem, żeby zabezpieczyć w ten sposób środki, które już miasto pozyskało na tę inwestycje i zrealizować je – mówi burmistrz Stefan Kolawiński.

Radny Adam Korta uważa sytuację z Uzbornią za kuriozalną. Składa się wniosek o rewitalizację Parku Uzbornia i okazuje się – nawet pan radny Kosturkiewicz to potwierdził – że przecież wszyscy o tym wiedzieli o tym, że to osuwisko istnieje. Nie informuje się o takim stanie rzeczy w postępowaniu przetargowym ani instytucję zarządzającą, czyli Urząd Marszałkowski. Po 2 latach nagle wszyscy się budzą i mówią, że osuwisko jest aktywne i jest problem – mówi radny opozycji.

Radny Wojciech Cholewa zapytał wręcz, czy nie należałoby rozwiązać umowy z inwestorem zastępczym, który nawet nie pojawił się na sesji w dużej mierze poświęconej sprawie Uzborni (firma pochodzi z Kętrzyna w województwie warmińsko-mazurskim).

Rewitalizacja Parku Uzbornia w Bochni pochłonie 6,7 mln zł, z czego ponad 4,5 mln zł to unijna dotacja. Pierwotny termin zakończenia robót to listopad tego roku, teraz mówi się o wakacjach roku 2013.