„Droga do zwinności” judoczki Dominiki Datoń

Ćwiczenia, treningi, kontuzje… niejednego może to zrazić, ale nie tych, dla których sport jest największą życiową pasją.

Judo powstało na przełomie XIX/XX wieku w Japonii. Jest sztuką walki, za jej ojca uważa się Jigoro Kano. Nazwę JUDO można tłumaczyć jako „drogę do zwinności” lub „drogę ustępowania” (JU – zwinnie, ustępować; DO – droga, zasada).

Początki tego sportu w Polsce sięgają 1954 roku, kiedy to utworzono podsekcję judo przy sekcji podnoszenia ciężarów Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki. Dwa lata później przekształcono ją na pierwszą samodzielną sekcję.

W Bochni pierwsza sekcja judo powstała w 1993 roku. Jej inicjatorką była obecna dyrektor MOSiR-u Sabina Bajda, która ma na swoim koncie tytuły: 6-krotnej medalistki Mistrzostw Polski Seniorek w Judo oraz brązowej medalistki Akademickich Mistrzostw Świata. Obecnie sekcja liczy ok. 120 zawodników, podzielonych na 5 grup wiekowych. Ćwiczą oni pod czujnym okiem trenerów: Sabiny Bajdy, Waldemara Kowalskiego z Wisły Kraków oraz Sebastiana Serwińskiego, wychowanka sekcji. Jest to jedna z najmocniejszych sekcji w kraju.

Kolejną wybitną wychowanką bocheńskiej sekcji judo jest Dominika Datoń, która jest trzecia wśród młodzików w Polsce. – Kiedyś zobaczyłam w szkole prezentację sekcji. Spodobało mi się, poszłam na zajęcia i… tak właśnie się to zaczęło – wspomina Dominika. Nastoletnia dziś dziewczyna, przygodę z tym sportem zaczęła w wieku 8 lat. Choć początkowo bywały chwile zwątpienia, Dominika nieprzerwanie trenuje do dziś i odnosi sukcesy.

Pierwszy medal przyszedł czas w 2004 roku, była to nagroda za zwycięstwo w IV Memoriale Maćka Nawrockiego. Podczas rozgrywanych w 2005 roku turniejach towarzyskich Dominika zajęła pierwsze miejsce w Kielcach, drugie natomiast w Bochni oraz Rzeszowie. Kolejny rok również obfitował w sukcesy. Pierwsze miejsca w Tarnowie, Jaśle, Rzeszowie oraz kilku miejscowościach na Słowacji, to tylko niektóre spośród sukcesów. W 2007 roku Dominika zajęła 2 miejsce na Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Bytomiu, a pierwsze pozycje na podium wywalczyła w Krakowie, Tuchowie, Pawłowicach. W ubiegłym roku wiele było chwil radości wywołanych sukcesami. Dominika dała popis swoich umiejętności zajmując trzecie miejsce w Pucharze Polski wśród młodzików, zwyciężając na turniejach w Ferrieeres i Chalilie we Francji oraz na Słowacji w Bardejovie Wywalczyła również drugie pozycje w Rybniku, oraz Frydrek Misteku (Czechy). W międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Bytomiu Dominika po raz kolejny stanęła na podium, tym razem na 3 miejscu.

null

Dominika to zawodniczka, która bardzo sumiennie podchodzi do treningów. Jest bardzo utalentowana, jeszcze wiele sukcesów odniesie i nie raz o niej usłyszymy – powiedział trener bocheńskiej sekcji judo Waldemar Kowalski.

Mimo, że druga pasją Dominiki są szachy (w tej dyscyplinie też odnosi sukcesy), to i tak, nie zamieniłaby judo na żaden inny sport. – Judo nauczyło mnie dyscypliny, radzenia sobie ze stresem nie tylko podczas zawodów, ale i na co dzień. Oprócz tego nawiązałam wiele nowych znajomości i przyjaźni – opowiedziała Dominika. W rozmowie z nami wielokrotnie podkreślała ciepłą atmosferę i profesjonalnie prowadzone treningi a także fakt, że nie zmieniłaby klubu na żaden inny. Trenerzy, jak powiedział tata Dominiki – są to ludzie z pasją, z doświadczeniem, z doskonałym przygotowaniem merytorycznym i zawodowym.

null