Bogdan Kosturkiewicz: co były burmistrz Bochni chce zrobić jako poseł?

W wyborach w 2005 r. Bogdan Kosturkiewicz startował na posła z 9 miejsca na liście PiS. Uzyskał wówczas 3510 głosów. Teraz startuje z pozycji 7. Jaki zdobędzie wynik?

Bogdan Kosturkiewicz należy do Prawa i Sprawiedliwości od początku istnienia tej partii. Jest jej szefem w powiecie bocheńskim.

Chciałbym, aby Polska była krajem równych szans przede wszystkim dla ludzi młodych, aby nie decydowały układy, przynależności partyjne o możliwości zdobycia konkretnego miejsca pracy – mówi w odpowiedzi na pytanie o motywy kandydowania w obecnych wyborach.

Jego główne punkty wyborcze to budowa łącznika z autostradą A4, stosowanie innowacyjnych rozwiązań technologicznych, budowa zakładów utylizacji odpadów komunalnych i przemysłowych, budowa zbiorników retencyjnych (m.in. na Stradomce oraz na Rabie poniżej zbiornika w Dobczycach).

Jeśli zostanę posłem, jeśli taka będzie wola wyborców, przez pewien czas zamierzam pełnić tę funkcję społecznie, ponieważ w tej chwili uczestniczę w dwóch projektach europejskich oprócz mojej pracy na uczelni, w związku z tym mam szereg innych zadań i nie byłbym w stanie od razu być zawodowym posłem, ale myślę, że po kilku miesiącach taka możliwość by zaistniała.

Bogdan Kosturkiewicz uważa, że każdy poseł powinien pracować nie tylko dla swojego regionu, ale dla całej Polski. Wskazuje tu potrzebę poprawy prawa zamówień publicznych. Ostatnie wpadki Ministerstwa Infrastruktury w zakresie budowy autostrad czy sprawy związanej z Chińczykami, z Macedończykami na naszym terenie wskazują na to, że to prawo jest niedoskonałe. Prawo trzeba doskonalić po to, aby w przyszłości nie zdarzały się takie sytuacje.

Kandydat na posła zwraca uwagę, że na lata 2014-2020 Polska otrzyma z Unii Europejskiej ok. 80 mld euro na projekty spójnościowe. Ktoś musi najpierw pomyśleć, aby można było te pieniądze w sposób racjonalny wydać.

Każdy wynik przyjmę z pokorą i z szacunkiem. Jestem przede wszystkim inżynierem konstruktorem, w następnej kolejności naukowcem. Mam swoją pracę, chcę coś jeszcze zrobić dla naszego kraju, dla Małopolski, dla powiatu bocheńskiego, dla Bochni. jeżeli mieszkańcy naszego miasta uznają, że należy poprzeć kandydata stąd, którego znają, o którym mają wyrobione zdanie, to oczywiście zdecyduję się pełnić tę funkcję w następnej kadencji sejmu – mówi Bogdan Kosturkiewicz.

Wybory parlamentarne odbędą się w niedzielę 9 października.