Skaldowie zagrali w Borku – galeria zdjęć

W niedzielę wieczorem w Centrum Aktywnego Wypoczynku Borek zagrała grupa Skaldowie. Koncert wypełniły najpopularniejsze przeboje zespołu. Na scenie gościnnie pojawiła się też córka wokalisty Jacka Zielińskiego.

W tym roku zespół Skaldowie obchodzi 45-lecie działalności. Czasy, gdy zespół rozpoczynał działalność z sentymentem wspomina Jacek Zieliński. – Przede wszystkim były to ciekawe lata. Przygoda z muzyką, przygoda z publicznością, spotkania z kolegami z innych zespołów, spotykaliśmy się co roku wszyscy na festiwalach w Opolu – to wszystko bardzo sympatycznie wspominam. Jako najważniejszy moment w okresie wspólnego 45-letniego grania, muzyk wymienia czas wydania ich pierwszej płyty w 1967 roku.

Wokalista powiedział nam, że inspiracje do życia i twórczości czerpie głównie z przyrody. – Przyroda jest moją wielką fascynacją – góry, morze. Ale też dzieci, bo mam już pięcioro wnuków i piękne kobiety, bo pomimo że jestem dziadkiem wciąż mi się podobają – mówi z uśmiechem. – Generalnie piękno, to co jest piękne i dobre – dodaje.

Koncert w Borku pokazał, że piosenki Skaldów są znane nie tylko starszemu pokoleniu, wśród publiczności zaś – więcej było ludzi młodych. Zapytany o przepis na sukces i muzykę, której słuchają pokolenia Jacek Zieliński odpowiada: – Muszą być zdolności muzyczne, trzeba mieć do tego olbrzymi zapał i wytrwałość. Trzeba też szukać piękna w dźwiękach, w poezji, tekstach, słowie i trzeba czerpać radość z tego, że się gra dla ludzi.