„Mam nadzieję, że kanalizacja na północy gminy nie będzie taką samą inwestycją jaką jest hotel Florian – który kosztował miliony złotych, a dziś niszczeje” – napisał starosta Jacek Pająk w odpowiedzi na zarzuty wójta o blokowanie kanalizacji. Jego zdaniem, inwestycja w północnej części gminy Bochnia prowadzona jest „nieudolnie”.
Jacek Pająk odniósł się do publikacji pt. UG Bochnia: Starosta wystraszył się prokuratora.
Oto treść stanowiska starosty Jacka Pająka:
„Wójt nie radzi sobie z budową kanalizacji
Fatalne zarządzanie gminą Bochnia przez jej włodarzy, po raz kolejny uderza w mieszkańców. Tym razem z powodu nieudolnie prowadzonej inwestycji.
W dniu 13.10.2014 r. do mediów trafiło oświadczenie w którym Wójt usiłował wytłumaczyć się z opóźnień w budowie kanalizacji na północy gminy Bochnia. Jak sam przyznał nie jest w stanie wykonać kanalizacji, która jest jedyną dużą inwestycją w tym roku w gminie Bochnia.
Wójt Gminy Bochnia wystąpił do Starosty z wnioskiem o wyrażenie zgody na wejście w teren działek położnych w Gawłowie celem budowy kanalizacji. Zamiast dopełnić obowiązków wynikających z ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami tj. przystąpić do negocjacji ze Starostą, Wójt skierował skargę do Wojewody.
W dniu 12.09.2014 r. Wojewoda Małopolski odrzucił skargę uzasadniając, że cyt. „Zebrana dokumentacja i pozyskane informacje w tej sprawie nie wskazują, by działania Starosty Bocheńskiego w wyżej poruszonej kwestii powodowały szkodę dla interesów Skarbu Państwa”.
Prawdopodobnie widząc nieudolne działanie Wójta, mieszkańcy zwrócili się do Starosty o pozytywne i szybkie załatwienie sprawy. W dniu 5 września Starosta wyraził zgodę na wejście na działki należące do Skarbu Państwa.
Kilka dni później tj. 10 września do Starostwa wpłynęło pismo Wójta kwestionujące wydanie pozytywnej decyzji Starosty Bocheńskiego na wejście w teren mające na celu budowę kanalizacji w miejscowościach Gawłów i Ostrów Szlachecki.
Niezrozumiałym i nielogicznym jest dla mnie fakt, iż pomimo wydania pozytywnej decyzji Wójt skierował sprawę do Prokuratury, zamiast skupić się na realizacji inwestycji. Mam nadzieję, że kanalizacja na północy gminy nie będzie taką samą inwestycją jaką jest hotel Florian – który kosztował miliony złotych, a dziś niszczeje.”
