Kto będzie zarządzał odnowionym Parkiem Uzbornia?

Bochnia nie może zarabiać na nowo wybudowanej restauracji w Parku Uzbornia. Ponieważ rewitalizacja tego miejsca jest dotowana z Unii Europejskiej, wykluczone jest czerpanie dochodów z tego miejsca. W przeciwnym razie miastu grozi zwrot części dotacji. To nie jedyny problem, jaki ma teraz do rozstrzygnięcia burmistrz.

Burmistrz Stefan Kolawiński mówi, że obecnie trwa poszukiwanie optymalnego rozwiązania tego problemu. Pracujemy nad tym, szukamy rozwiązań, konsultujemy się również z samorządami które miały już do czynienia z podobnymi sprawami. Z jednej strony nie chcemy wyważać otwartych drzwi, z drugiej mamy świadomość że są określone bariery jeśli chodzi o rozwiązania. Nie możemy mieć przychodów, więc trzeba zastosować taką konstrukcję, która umożliwi normalne funkcjonowanie przy braku dochodów – mówi.

Niewykluczone, że prowadzeniem budynku restauracji zajmie się Miejski Dom Kultury bądź Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Innym problemem jest brak wyposażenia nowo wybudowanej restauracji. Podczas wizytowania obiektu zwrócili na to uwagę radni. Zdaniem wielu z nich niedopatrzeniem było niezapisanie w projekcie zakupu mebli i niezbędnego sprzętu.

Tak to zostało zapisane w umowie, a umowę podpisywano zanim objąłem swoją funkcję – wyjaśnia burmistrz. Jego zdaniem wyposażenie obiektu niekoniecznie obciąży budżet miasta. Ten, kto będzie tym wszystkim zawiadywał, być może – a takie są przymiarki – sam we własnym zakresie wyposażył te obiekty. Mówimy o tym, kto będzie zajmował się budynkiem i o tym, kto będzie zajmował się utrzymaniem Parku, bo są to dwie różne rzeczy. Trzeba naprawdę wielu osób, żeby to utrzymać w porządku i zabezpieczyć przed zniszczeniem i dewastacją.

Na razie nie wiadomo, kto będzie zarządzał odnowionym Parkiem Uzbornia. Nie można myśleć o rozwiązaniu, które wygenerowałoby nadmierne koszty dla samorządu. Sądzę, że po przetargu wyjdzie ten, kto się będzie zajmował tymi obiektami i nadzorował utrzymanie czystości, zieleni itd.