„Progressive Life” – powstaje druga płyta Bartka Szweda

Paweł „Bejbi” Mąciwoda (Scorpions), Andrzej Nowak (TSA), Jacek Dewódzki (ex-Dżem) – to tylko niektórzy z gości, których do udziału w swojej drugiej płycie zaprosił BartBass, czyli Bartek Szwed. W Bochni trwają nagrania do krążka „Progressive Life”.

Do udziału w nagraniach Bartosz Szwed zaprosił gości, z którymi miał przyjemność współpracować i dobrych znajomych. – Dlatego jest Andrzej Nowak, bo ze Złymi psami grałem przez ponad 2 lata, jest Paweł Mąciwoda, z którym teraz wspólnie pracujemy również nad jego projektem Stirwater.

Około 12 utworów, które znajdą się na płycie, BartBass rozdzielił pomiędzy dwóch wokalistów, którzy w większości sami zadbali o wartwę tekstową. Jednym z nich jest Efrem Wilder (USA), którego do Polski „ściągnął” Paweł Mąciwoda, basista grupy Scorpions również biorący udział w przedsięwzięciu. – Nasza współpraca nad tym projektem zaczęła się właśnie przez Efrema, wokalistę z którym współpracuję od 15 lat, a który został zaproszony przez Bartka do zaśpiewania kilku utworów. Jak usłyszałem o tym, to bardzo mi się to spodobało – mówi muzyk z zespołu Scorpions.

Drugim głosem jest irlandzki wokalista Liam MacMhurri. Dodatkowo w jednym z utwórów, które pojawią się na krążku zaśpiewa Jacek Dewódzki. Obok nich na perkusji zagrał Grzesiek Krawczyk, instrumenty klawiszowe opanował Piotr Matysik (obaj z zespołu Detox). Wystąpili również dwaj gitarzyści z Bochni – Jacek Szwed (Chee-psy) i Łukasz Papst (Krafcy).

W jednym z utworów usłyszymy też tradycyjny indyjski instrument muzyczny – sitar, na którym zagrał Paweł Mąciwoda. – Jestem zakochany w tym instrumecie, kupiłem go w Indiach jak byliśmy na trasie i staram sie nie profanować go za bardzo – śmieje się basista. Wiadomo już też, że partie skrzypiec do jednego z utworów dogra Michał Jelonek.

Jak wskazuje nazwa płyty „Progressive Life” znajdziemy na niej utwory reprezentujące nurt rocka progresywnego. – Na tym się wychowałem. I tak jak pierwsza płyta była bardziej akustyczna, spokojna – to ta będzie mocniejszym uderzeniem – zapowiada Bartek Szwed.

Płyta powstaje w bocheńskim studio nagrań Kwart. Dwa utwory: „She sang me Hallelujah” i „No more games” są już gotowe i można ich posłuchać w sieci. Obecnie autor przedsięwzięcia poszukuje wydawcy.