Fałszowali recepty, by kupić drogie leki dla chorych na raka

Bocheńscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy posługując się podrobionymi receptami usiłowali oszukać NFZ na kilka tysięcy złotych. Jeden z nich wpadł, gdy próbował zrealizować fałszywą receptę w jednej z bocheńskich aptek.

25 maja w jednej z bocheńskich aptek zjawił się 32-letni mieszkaniec miejscowości Węgrzce Wielkie. Przedstawiając receptę wystawioną na inną osobę próbował wykupić leki onkologiczne o łącznej wartości ponad 2000 złotych. Cena lekarstw po refundacji Narodowego Funduszu Zdrowia wyniosła zaledwie kilkanaście złotych. Ponadto lekarstwa te objęte były limitem sprzedaży i nie można było ich sprzedać więcej niż 2 opakowania na miesiąc.

Z uwagi na to, że aktualnie apteka nie posiadała lekarstw na stanie, mężczyzna zdecydował, że zgłosi się po nie w dniu następnym, zamawiając ilość określoną na recepcie. Pracownik apteki nabrał podejrzeń co do autentyczności przedstawionej przez 32-latka recepty, dlatego w pierwszej kolejności skontaktował się z lekarzem, którego pieczątka widniała na dokumencie. Dzięki tej rozmowie udało się ustalić, że recepta jest sfałszowana, gdyż lekarz ten nigdy nie wypisywał takich specyfików. O sprawie poinformowano bocheńską policję, która zorganizowała zasadzkę na oszusta – mówi Łukasz Ostręga, rzecznik policji w Bochni.

Gdy 32-latek ponownie zjawił się w aptece następnego dnia, został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą oraz Wydziału Kryminalnego bocheńskiej jednostki.

W toku dalszych czynności ustalono, że 32-latek nie działał sam. Dzięki współpracy z krakowskimi policjantami udało się zatrzymać w Krakowie drugiego z oszustów, tj. 33-letniego mieszkańca Krakowa, który wcześniej przekazał swojemu koledze kilkadziesiąt recept, które ten miał zrealizować w różnych aptekach. Policjantom udało się ustalić, że zatrzymany 32-latek zdążył zostawić fałszywe recepty w 8 różnych aptekach na terenie powiatu bocheńskiego, wszystkie na te same leki – dodaje rzecznik.

Bocheńskim śledczym udało się też zabezpieczyć kilkanaście opakowań lekarstw, które oszuści zakupili w aptekach na terenie Kłaja i Niepołomic. Zatrzymani oszuści to osoby pracujące na co dzień w aptekach, posiadający wykształcenie farmaceutyczne – zaznacza Łukasz Ostręga.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania oszustwa na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia w celu uzyskania korzyści majątkowej, a także zarzut podrabiania dokumentu, jakim jest recepta. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 8 lat więzienia. Zatrzymani oszuści zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Bochni i przekazani do dyspozycji Prokuratora. Dodatkowo jeden z mężczyzn usłyszał zarzut oszustwa, który dotyczy zakupu lekarstw w Kłaju i Niepołomicach.

Sprawa cały czas ma charakter rozwojowy, w związku z czym trwają czynności zmierzające do ustalenia czy podejrzani nie dokonali oszustw w innych aptekach i jaka jest skala ich przestępczego procederu.