Bochnia: zatrzymani na próbie włamania

13 grudnia około godz. 12.00 w Bochni na ul. Krzyżaki w jednym z domów kobieta zauważyła dziwnie zachowujących się dwóch mężczyzn. Stali przy drzwiach domu sąsiadów, a ich zachowanie wskazywało, że próbują uszkodzić lub rozkręcić zamek w drzwiach wejściowych do domu sąsiada.

W tym czasie w domu kobiety przebywał z rodzinną wizytą policjant (nie będący w pracy), który powiadomiony o podejrzenie zachowujących się osobach natychmiast wybiegł z domu wraz z sąsiadką i zatrzymał obu mężczyzn. Tłumaczyli się, że chodzą po domach zbierając niepotrzebne akumulatory. Jeden z nich ubrany był podobnie jak pracownicy służb miejskich zajmujących się np. naprawami instalacji. Na rękach mieli założone rękawiczki, posiadali przy sobie śrubokręty i przedmiot, który służył im jako wytrych.

Mężczyźni nie są mieszkańcami powiatu bocheńskiego, mają po 54 lata, jeden z nich jest bez stałego miejsca zameldowania (narodowości polskiej), a drugi z Opola (narodowości romskiej). Przyjechali do Bochni samochodem marki Renault Clio (koloru zielonego) zarejestrowanym w Niemczech, który zostawili kilkaset metrów od miejsca usiłowania włamania. Domownicy w tym czasie przebywali na zakupach.

Mężczyźni zostali zatrzymani. Policjanci ustalili, że obaj mają już za sobą bogatą przeszłość kryminalną m.in. włamania, kradzieże rozbójnicze, fałszowanie dokumentów, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym. Ponadto ustalają, czy zatrzymani mają na swoim koncie także inne włamania do mieszkań. Dwa dni wcześniej również w godzinach południowych w Bochni nieznani włamywacze usiłowali okraść dom, jednak zostali spłoszeni przez jednego z mieszkańców. Jak widać włamania dokonywane są również w środku dnia. Czasami włamywacze próbują pokonać zabezpieczenie drzwi wejściowych, jednak częściej są to drzwi balkonowe lub okna – mówi Leszek Machaj, rzecznik bocheńskiej policji.

Zainteresowanie pozostawionym bez opieki domem sąsiada jest nieocenione w zwalczaniu tego typu przestępstw, a o wszelkich podejrzanie zachowujących się osobach należy powiadomić niezwłocznie policję. Przed świętami policja notuje zwiększoną liczbę kradzieży mieszkaniowych i kieszonkowych, ponieważ złodzieje wykorzystują nieobecność domowników a także roztargnienie i pośpiech kupujących, o czym ostrzegaliśmy już czytelników – dodaje.

Kradzież z włamaniem (oraz usiłowanie) zagrożone jest karą pozbawienia wolności od roku do lat 10.