Nowa Prawica chce za darmo odbierać śmieci i przetwarzać je na energię

Politycy Kongresu Nowej Prawicy chcą zrewolucjonizować system odbioru odpadów komunalnych w Bochni. Śmieci były segregowane i odbierane za darmo, a w specjalnym zakładzie byłaby z nich produkowana energia: olej napędowy, gaz i węgiel. Przedstawiciele komitetu powołują się na takie rozwiązania w Europie.

O sprawie była mowa na piątkowej konferencji prasowej Kongresu Nowej Prawicy. Artur Gondek, przedstawiony jako ekspert w dziedzinie przetwórstwa odpadów, wyjaśniał że byłyby one wykorzystywane do produkcji energii metodą co-crackingu. Jak mówił, z odpadów biologicznych i sztucznych można byłoby produkować gaz, benzynę, olej napędowy i węgiel.

Ta instalacja jest bezwonna i prawie bezemisyjna – przekonywał. Jak mówił dalej, instalacja działa o 40 procent efektywniej przy segregowanych śmieciach, dlatego darmowy odbiór byłby tym właśnie obwarowany. Śmieci miałyby być odbierane częściej niż dotąd, bo co tydzień. Zdaniem Artura Gondka, ciepłownię MPEC-u można przekształcić w przedsiębiorstwo publiczno-prywatne, które będzie generowało zyski. Inwestycja kosztowałaby 6 mln euro, a pieniądze w połowie miałyby pochodzić z funduszy zewnętrznych.

Przy stuprocentowym wykorzystaniu maszyn, inwestycja zwraca się po dwóch latach. Koszt wyprodukowania jednego litra oleju napędowego w takim przedsiębiorstwie to 85 groszy. Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby benzyna kosztowała na stacji benzynowej 85 groszy. Oczywiście nie chcemy tego wykorzystać do samochodów radnych powiatowych, tylko chcemy to wykorzystać właśnie dla mieszkańców, żeby ogrzewanie i wywóz śmieci były darmowe – kontynuował przedstawiciel KNP.

Jak mówił Artur Gondek, w Polsce powstaje już jedno tego rodzaju przedsiębiorstwo – w Lubawce na Dolnym Śląsku. Działające i gotowe takie przedsiębiorstwa można znaleźć przede wszystkim na Węgrzech i w Chorwacji.

Radosław Macoń, kandydat KNP na burmistrza Bochni, stwierdził, że dzięki tego rodzaju inwestycji, można byłoby nie tylko zarabiać na przetwarzaniu odpadów, ale również ogrzać osiedle Niepodległości. Zakład miałby przyjmować odpady nie tylko z Bochni, ale również z ościennych miejscowości.