Kościół w Pogwizdowie koło Bochni doczekał się nowego dachu. Stara blacha ocynkowana została zastąpiona nową miedzianą. Drewniany zabytek z przełomu XV i XVI wieku zdecydowanie wypiękniał.
Świątynia jest też lepiej zabezpieczona przed deszczem, ponieważ stary dach przeciekał i zagrażał jej wnętrzu.
Dach, który pierwotnie pokryty był drewnianymi gontami, w 1926 r. został pokryty blachą ocynkowaną. Ta blacha po niewielkich zmianach przetrwała do naszych czasów, niestety była bardzo skorodowana. Wieża była bardzo zniszczona, groziła nawet upadkiem, bo drewno było zupełnie zbutwiałe – mówi proboszcz, ks. Bronisław Kowalik.
Początkowo myślano o wymianie pokrycia z blachy na gont drewniany. Zdecydowano jednak na użycie blachy miedzianej. Oczywiście dla stylu, dla pamięci historycznej bardzie właściwe byłyby gonty niż blacha, ale były obawy że gonty są ciężkie, droższe od blachy, a my nie mieliśmy państwowej dotacji. Blacha jest lżejsza i pewniejsza, ponieważ kościół jest drewniany i niektóre ściany pochodzące z początku istnienia świątyni łatwiej wytrzymają ciężar dachu miedzianego niż ciężkie i czasami namoknięte gonty – dodaje proboszcz.
Remont dachu trwał ostatnie dwa miesiące. Prace zostały sfinansowane ze składek złożonych przez parafian.
