Lipnica znów zakwitła palmami – zdjęcia

Kilkadziesiąt palm wielkanocnych „wyrosło” na lipnickim Rynku. Rekordu nie było, ale wszyscy z napięciem obserwowali moment stawiania najwyższych drzewek. To górujące nad Lipnicą tradycyjnie należy do Zbigniewa Urbańskiego.

Najwyższa palma jego autorstwa ma 31 m 84 cm. To nieco mniej niż rok temu (32,34 m), jednak mieszkaniec Lipnicy Murowanej mierzy wysoko. Tyle, że nie chce zdradzić precyzyjnie, kiedy pobije wysokość 40 m, wykonując palmę wyższą niż wieża kościoła parafialnego. O swoim zamiarze mówi od kilku lat, a dzisiaj go potwierdził. Być może za 2-3 lata, trzeba zbudować pewne napięcie – zapowiada.

Zbigniew Urbański nie kryje, że za jego wykonywaniem palm stoi wyższa idea. Zachorowałem w roku 2000, miałem ciężką chorobę i wahało się czy przeżyję, czy nie. Wtedy pomyślałem, że zabiorę się za palmy. Zacząłem od 12 m, później 16 m, 22 m, później 26 m, w końcu myślę: pobiję tę magiczną trzydziestkę. Teraz marzy mi się magiczna czterdziestka, ale kiedyś ta granica się musi skończyć – mówi zwycięzca.

Do tegorocznego konkursu palm wykonano ok. 70 drzewek wielkanocnych. Mniej więcej tyle samo, co rok temu, jednak wyraźnie widać coraz mniejszą liczbę palm najwyższych. Tym razem lipy wokół Rynku w Lipnicy podtrzymują tylko trzy takie okazy.