J. Lysy: zaangażowanie władz powiatu w sprawę Łapczycy oceniam na 200 zł

Na ostatnie posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, (działającej przy staroście bocheńskim) zaproszony został wójt gminy Bochnia Jerzy Lysy. Podkreślił wówczas, że gmina i mieszkańcy nigdy nie uzyskali w sprawie TIR-ów w Łapczycy wsparcia od starosty bocheńskiego i Rady Powiatu.

Wójt Jerzy Lysy przedstawił postulaty mieszkańców oraz przebieg działań podjętych przez samorząd gminy, w celu przekonania instytucji zarządzających autostradą do zmiany decyzji o zakazie wjazdu ciężarówek powyżej 12 ton na oddany przed rokiem do użytku odcinek A-4 Szarów-Tarnów. Jak podkreślił wójt – gmina i mieszkańcy nigdy nie uzyskali w tej sprawie wsparcia od starosty bocheńskiego i Rady Powiatu mimo, że problem dotyczy całego regionu.

Mam na to tylko jedno wytłumaczenie: przewodniczącym powiatowej komisji bezpieczeństwa jest starosta Jacek Pająk, a przewodniczącym Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego jest optujący za zakazem wjazdu dla ciężarówek z A-4 do Tarnowa – wicemarszałek Roman Ciepiela, partyjny kolega Jacka Pająka z PO. Posiedzenie komisji powiatowej w Bochni i przekazanie żądań mieszkańców oraz samorządu powinno odbyć się nazajutrz po tragicznym wypadku w Łapczycy, a nie 3 tygodnie potem. No cóż, trudno się dziwić, skoro przez blisko rok od uruchomienia oraz 3 miesiące od otwarcia łącznika w Brzesku, starosta, Zarząd i Rada Powiatu w Bochni nie podjęli w tej kwestii uchwały, ani rezolucji z żądaniem zaprzestania dyskryminacji mieszkańców powiatu bocheńskiego przez instytucje zarządzające autostradą. Obecne działania uważam za pozorowane – mówi wójt.

Wójt przypomniał także nieznany powszechnie incydent: Gdy 4 lata temu burmistrz miasta Bochni przez rok blokował przygotowania formalno-prawne do budowy obwodnicy Łapczycy, starosta zaangażował się w sprawę w ten sposób, że za 200 zł (!) wynajął salę obrad, na której wojewoda Miller starał się przekonać burmistrza do wyrażenia zgody na budowę obwodnicy Łapczycy. Na taką kwotę oceniam więc zaangażowanie władz powiatu w sprawę Łapczycy – komentuje Jerzy Lysy.

Podczas ostatniego z mieszkańcami, opozycyjni parlamentarzyści wspominali, że w Warszawie, Krakowie i Tarnowie przygotowano wariant tymczasowy – udostępnienie autostrady dla ciężarówek jedynie na odcinku Szarów-Brzesko. To krok w dobrym kierunku, ale kompletnie nie satysfakcjonujący mieszkańców Łapczycy i jeszcze wielu miejscowości z gminy Kłaj, Brzesko, Dębno, położonych wzdłuż drogi krajowej nr 4. Nikt na razie nie wspomniał o możliwości otwarcia A-4 aż do Tarnowa, gdzie autostrada kończy się na drodze krajowej o odpowiednich parametrach technicznych. Brak także odzewu na zapytanie dlaczego wzorem innych regionów kraju również na drodze krajowej Kraków-Tarnów nie wprowadzić systemu opłat VIATOLL – po to, aby o wyborze trasy przejazdu ciężarówek nie decydowały pieniądze – oceniają urzędnicy gminy Bochnia.

W najbliższą niedzielę 22 września o godz. 16.00 w Domu Ludowym w Łapczycy odbędzie się kolejne zebranie wiejskie. Zaproszono na nie parlamentarzystów, wojewodę, marszałka, a także przedstawicieli instytucji zarządzających autostradą i drogą krajową. Jak zapowiadają mieszkańcy, jeżeli nie dojdzie do spełnienia ich postulatów, stosować będą blokadę drogi krajowej. Będzie to ich protest przeciw partyjnym układom i krzyk rozpaczy wobec bezduszności urzędników – podaje urząd gminy Bochnia w notatce rozesłanej do mediów.