Mieszkańcy ul. Proszowskiej w Bochni protestują przeciwko budowie ronda. Ma ono powstać w związku z planowaną budową galerii handlowej przy tej ulicy przez prywatnego inwestora.
Miasto postawiło inwestorowi warunek, że – aby uzyskać pozwolenie na budowę – musi przebudować skrzyżowanie wykonując rondo. Ludzie są oburzeni, że nikt z nimi nie rozmawia i stawia się ich przed faktem dokonanym. Budowa ronda wymaga m.in. wyburzenia kilku budynków, m.in. niemal gotowej kliniki stomatologicznej.
Więcej szczegółów wkrótce.
podać po nazwisku o jakich urzędników chodzi !!!!
kosturkiewicz na pewno znowu będzie zaprzeczał że to nie on tylko leon !!!!!!
dość już mamy cygaństwa burmistrza i jego ekipy !!!!!
Jestem za wybudowaniem na każdym skrzyżowaniu bezkolizyjnego ronda wraz z przysłowiowymi ślimakami. Proponuję włączyć też i nazwy do takich rond jak to ma miejsce w dużych miastach np. Rondo de Gaule’a, Rondo Czyżyńskie. Proponuję więc zacząć od nazwy ronda przy ul Karosek i proponuję nazwać go Rondo Karoseckie. Co na to Redakcja Mojej Bochni i Powiat oraz czytelnicy?
może przy okazji ktoś wyjaśni jakie firmy dostają często zlecenia z urzędu miejskiego na konserwację zieleni, odnowienie placów miejskich – ceny za te roboty bardzo denerwują mieszkańców, bo np jak można zapłacić milion złotych za plac turka !!!!!!!!
to wszystko powinien sprawdzić nik bo komisja rewizyjna jest za słaba !!!!!!!
trzeba przetrzepać umowy i zlecenia na przygotowanie wniosków unijnych , sprawdzić czy ich zlecanie [edyt. red.] jest zgodne z prawem !!!!