Fundacja Trzaski-Wilkońskiej wstrzymuje pomoc dla szpitala

Fundacja im. dr Anny Trzaski-Wilkońskiej wstrzymała wypłatę kolejnej transzy pomocy dla szpitala. Jako powód podano „decyzję o utworzeniu sztucznych stanowisk administracyjnych i zatrudnianie na nich osób na podstawie wyłącznie koneksji politycznych”. Chodzi o zatrudnienie na stanowisko wicedyrektora szpitala Bogdana Szumańskiego.

Nie chcielibyśmy, aby zebrane przez nas urządzenia i środki finansowe wydatkowane były na cele szpitalne, podczas kiedy budżet szpitala jest marnotrawiony lub rozdawany lekką ręką na tworzenie zbędnego stanowiska kolejnego wicedyrektora – czytamy w piśmie adresowanym do dyrektora szpitala, podpisanym przez zarząd fundacji.

Zdaniem przedstawicieli fundacji, postawa rady powiatu, zarządu powiatu, starosty oraz rady społecznej szpitala, które akceptują taki stan rzeczy, „a być może nawet – inspirują taką sytuację, w obliczu powszechnego braku pieniędzy na służbę zdrowia w Polsce, a w szczególności w bocheńskim szpitalu” – jest skandaliczna.

Fundacja została utworzona w 2006 roku przez grono przyjaciół i współpracowników przedwcześnie zmarłej bocheńskiej lekarki. Radę Fundacji tworzą: Anna Kosturek, Olgierd Czarniecki, Stanisław Wilkoński i Jerzy Lysy, a w zarządzie działają Stanisław Gawor i Mariusz Trojak.

Na początku swojej działalności Fundacja zainicjowała kwotą 75 tys. zł montaż finansowy, dzięki któremu do bocheńskiego szpitala zakupiono tomograf komputerowy. W 2011 roku ze środków zebranych przez Fundację zakupiono znaczną część wyposażenia powstającego wówczas Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, m.in. 3 respiratory o wartości ponad 100 tys. zł.

W 2012 roku Fundacja przekazała Szpitalowi 11 specjalistycznych łóżek, które kosztowały 37 tys. 908 zł. Na początku 2013 roku do bocheńskiego szpitala dotarło 12 specjalistycznych łóżek wraz z osprzętem o łącznej wartości 29 tys. 289 zł.

29 kwietnia Fundacja przekazała 2 wózki inwalidzkie i drabinki rehabilitacyjne o łącznej wartości ok. 4 tys. zł na rzecz Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w bocheńskim szpitalu. Sprzęt ten Fundacja zakupiła w połowie kwietnia b.r.

Ze smutkiem stwierdzamy, że nasza pomoc bazująca od wielu lat na ofiarności społecznej, w świetle ostatnich działań personalnych w Szpitalu Powiatowym w Bochni, przestaje mieć jakikolwiek sens – czytamy w piśmie do dyrektora Jarosława Kyci.

W świetle ostatnich wydarzeń, które zbulwersowały opinię publiczną – mieszkańców powiatu bocheńskiego, a przede wszystkim Darczyńców, w najbliższym czasie Rada Fundacji podejmie decyzję o dalszej działalności Fundacji – dodaje przewodniczący Rady Fundacji Jerzy Lysy.