Bochnia będzie zarabiać na reklamach wielkopowierzchniowych?

Reklamy wielkopowierzchniowe szpecą Bochnię – uważa radny Władysław Rzymek. Domaga się przyjęcia regulacji prawnych w tym zakresie.

Radny klubu Niezależnych powołuje się na przykład Krakowa, Konstancina czy Starego Sącza. W tych miastach uchwalono lokalne przepisy regulujące ustawianie reklam na prywatnych działkach. Zdaniem radnego również Bochnia mogłaby wprowadzić podobne obostrzenia, a przy okazji zarobić na wydawaniu zezwoleń.

Mnie osobiście to przeszkadza, paskudzi wizerunek miasta. Uważam, że miasto może też pozyskać określone opłaty z tytułu tego rodzaju działalności, bo jest to działalność gospodarcza w dużym stopniu pozapodatkowa – mówi radny.

Temat reklam szpecących Bochnię powraca nie po raz pierwszy. Radni domagali się już powołania plastyka miejskiego, który dbałby o estetykę szyldów. Jak dotąd miasto nie rozwiązało tego problemu.