Mieszkańcy trzech miejscowości położonych wzdłuż krajowej “czwórki” będą mogli czuć się bezpieczniej. Policja wystąpiła o montaż fotoradarów.
Po uruchomieniu autostrady Szarów-Tarnów, ruch na starej „czwórce” przyspieszył i często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Zwracają na to uwagę choćby mieszkańcy Łapczycy w proteście skierowanym do władz.
Obecnie na drodze krajowej nr 4 stoi jeden fotoradar: w Bochni na ul. Brzeskiej. Teraz mają pojawić się kolejne. O ich montaż wystąpiła policja. Na wniosek komendy powiatowej policji poparty przez komendę wojewódzką w Krakowie wystąpiono o dodatkowe trzy fotoradary: w Moszczenicy, Łapczycy oraz Jodłówce w pobliżu restauracji U Jacka. Praktycznie co 5 kilometrów będziemy mieli ustawiony fotoradar – mówi Jacek Sobiecki, szef wydziału ruchu drogowego bocheńskiej komendy.
Nowe urządzenia mają zostać zamontowane w przyszłym roku. Według zapewnień szefa drogówki, nie będą to atrapy, powszechnie spotykane dzisiaj. W każdej ze skrzynek ma być zainstalowane urządzenie rejestrujące wykroczenia drogowe.
