Proces mieszkanki Nowego Wiśnicza, oskarżonej o pozbawienie życia noworodka, dobiegł końca. Przed Sądem Okręgowym w Tarnowie zapadł wyrok w sprawie Marty K.
Sąd skazał mieszkankę Nowego Wiśnicza na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz dozór kuratorski. Sąd uznał, że kobieta działała pod wpływem porodu z zamiarem pozbawienia życia noworodka. Dziewczynka, która się urodziła, pod wpływem środków poronnych w ósmym miesiącu ciąży, wymagała natychmiastowej pomocy medycznej – podaje radio RDN Małopolska.
Pomimo możliwości matka zaniechała udzielenia jej pomocy, zabraniając też wezwać karetkę. Bezpośrednio po urodzeniu dziecka płci żeńskiej, będąc w okresie porodu i pod jego wpływem, działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia noworodka, które wymagało z powodu wcześniactwa pomocy, pomimo możliwości zaniechała jej. Pozwoliła też na umieszczenie dziecka w foliowych reklamówkach i bagażniku. Po przyjeździe do szpitala nie poinformowała o tym wszystkim, twierdząc, że poroniła w 2. miesiącu ciąży. Tymi działaniami doprowadziła do śmierci dziecka – powiedział na antenie RDN Małopolska sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Do zdarzenia doszło w maju 2010 roku. Marta K. miała wówczas 17 lat. Zażyła środki poronne, które kupił dla niej ojciec dziecka, Kamil K. W pierwszym procesie tarnowski Sąd Okręgowy skazał dziewczynę na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Ten wyrok został jednak uchylony przez Sąd Apelacyjny w Krakowie. Kamil K., ojciec dziecka, został skazany na 3 lata więzienia za pomoc w dzieciobójstwie.
