Harley mój to jest to kocham go … Poranna kawa z Markiem Rynowskim i jego przyjaciółmi

There are 6 comments

1. figo | 23 kwietnia 2009 at 19:44

   Proszę kadrować Pana redaktora od pasa w góre bo strasznie mu nóżka chodzi

2. kret | 24 kwietnia 2009 at 09:13

   dobrze, ze Panu redaktowowi się ręce nie trzęsą, bo wtedy by dużo wylewał, a szkoda :-)

3. Alojzy | 26 kwietnia 2009 at 21:19

   ręce się nie trzęsą wprawdzie, ale niemiłosiernie nimi pan redaktor gestykuluje. Proszę nad tym popracować! Jest to bardzo irytujące kiedy to oglądam na ekranie komputera, a wyobrażam sobie, jakie to musi być irytujące dla bezpośredniego rozmówcy pana redaktora. Uczestnik dyskusji z panem redaktorem może liczyć się z tym, że ta gestykulacja pozbawi ich wzroku :)
   Poza tym, rzetelne dziennikarstwo nie polega na zadawaniu pytań sugerujących odpowiedzi. Rozumiem też, że każdy rozmówca na równi wymaga szacunku, a więc ksiądz nie może być „równiejszy”, jest taki sam jak my :) Te parę rzeczy jak pan redaktor weźmie do siebie, to mogą zaowocować lepszym dziennikarstwem.
   Aha, dykcja na szczęście jest do wyprostowania :)
   Pozdrawiam

4. Alojzy | 27 kwietnia 2009 at 23:39

   P.S. Niech pan redaktor jeszcze coś wymyśli, żeby nie robić już takich cyrków z mikrofonem – to podawanie go rozmówcy przez całą długość kilku metrów wygląda komicznie. Poza tym współrozmówca musi czekać, aż dostanie mikrofon, choć widać, że czasem chciałby coś wcześniej powiedzieć :)
   No, ale ma to swoje plusy, bo się nikt nie przekrzykuje. Przydałoby się to na pewno polskim politykom :))))
   Pozdrawiam

5. Aleksander Rzepecki | 28 kwietnia 2009 at 11:50

   dziękuję za wszystkie uwagi biorę je sobie do serca i dzięki nim także mogę się rozwijać, nie jest to łatwe, patrząc realnie, ale staram się. jeszcze raz dziękuję

6. LICZAC ZE CENZURA PUŚCI | 8 maja 2009 at 16:04

   Do Pana Redaktora jakoś tego nie widac -obserwuje Pana i naprawde pozy przyjmowane wzgledem rozmówcy odbiegają daleko od standardu