Fotoradar utrwala „rekordzistów”

Blisko 140 km/h jechał w terenie zabudowanym „rekordzista” złapany przez fotoradar w Bochni. Urządzenie uwieczniło już wiele ekstremalnych sytuacji.

Urządzenie zamontowane przy ul. Proszowskiej uwieczniło już setki wykroczeń, jak mówi Krzysztof Tomasik, komendant straży miejskiej, praktycznie nie ma tygodnia, w którym ktoś nie przekroczyłby dozwolonej prędkości. – Są tacy, którzy w tym miejscu poruszali się z prędkością blisko 140 km/h, a warto powiedzieć, że w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h – mówi komendant. Fotoradar robi zdjęcia w dwie strony, a więc jadącym od strony centrum, jak i od strony Proszówek.

Rekordzista został ukarany mandatem w wysokości 500 zł, otrzymał też 10 punktów karnych. Od maja fotoradar będzie używany również w sposób mobilny. Do tej pory urządzenie było wykorzystywane jedynie w słupie przy ul. Proszowskiej. – Będziemy się poruszać po terenie miasta Bochnia, oczywiście po wcześniejszej konsultacji z Komendą Powiatową Policji. Co nie oznacza, że to urządzenie nie będzie pracowało również w słupie – dodaje Krzysztof Tomasik. Szacuje on, że fotoradar przez 60% czasu będzie obecny w maszcie, w pozostałym czasie będzie używany mobilnie.

Jak przyznaje straż miejska, fotoradar uwiecznia różne osoby, m.in. radnych. Ostatnio do wykroczenia przyznał się też burmistrz Bochni, który został ukarany mandatem przez policję.

There are 5 comments

  1. Moim zdaniem, za takie wykroczenie w terenie zabudowanym zarówno mandat jak i punkty powinny byc liczone razy dwa – ostudziło by to zapędy niektórych młodych cycków z ułańską fantazja !!

  2. Nasuwa mi się jedna myśl techniczna i formalna po 23 w terenie zabudowanym dopuszczalna szybkość to 60 km na godzinę możne ktoś odważny sprawdzi czy zrobi fotkę ja wolę nie ryzykować i Państwu tez to polecam mniej ryzyka więcej rozwagi i ostrożności minuta 2 – nawet kwadrans dłuższej jazdy do celu to nie tak dużo w odniesieniu do wieczności….

  3. polak zapłaci nawet 5000 koła mandatu, jednak dalej bedzie jezdził takn jak bedzie chciał bo mamy we krwi. dziwie sie tylko ze nie szanuja ludziska swoich pieniedzy i płaca te mandaty, które trafiaja do kasy sej. wojew. i z tych pieniedzy utrzymuja urzedasów. jezdzijmy zgodnie z przepisami panowie a radar bada mogli sobie wsadzic no wiecie gdzie…………….

  4. Ile dostał burmistrz mandatu i ile punktów mu zabrali????
    Czemu się nie odwołał, on wie najlepiej że „jego” fotoradar był nielegalny !!!!