Minister Skarbu Mikołaj Budzanowski w odpowiedzi na interpelację posła Włodzimierza Bernackiego uspokaja: ewentualne połączenie kopalń „nie powinno wpłynąć na sytuację na rynku pracy w Bochni”.
W odpowiedzi na interpelację posła Włodzimierza Bernackiego minister Mikołaj Budzanowski podaje, że pomysł połączenia kopalni soli w Bochni oraz Wieliczce wypłynął od Ministra Gospodarki Waldemara Pawlaka 5 października 2011 r. Złożył on pismo do Ministra Skarbu z propozycją rozważenia połączenia obu podmiotów. Minister Gospodarki wskazał, że obydwa podmioty prowadzą tożsame działania zabezpieczające, mające na celu ochronę zabytkowych kopalń, oddziaływując pozytywnie na poprawę bezpieczeństwa obszarów miejskich, a także likwidując niezabytkowe części zakładów górniczych – pisze minister Mikołaj Budzanowski.
Według Waldemara Pawlaka proponowana zmiana pozwoliłaby na „optymalizację działań i obniżenie kosztów prowadzonej działalności”. W unifikacji obu kopalń chodziłoby o zwiększenie efektywności prac likwidacyjnych. Od kilku miesięcy w Ministerstwie Skarbu trwają analizy na temat zasadności wniosku Ministra Gospodarki i efektów możliwych do osiągnięcia w wyniku synergii.
Przy podejmowaniu decyzji […] zostaną wzięte pod uwagę zarówno interesy przedmiotowych firm, jak i ich pracowników. W przypadku realizacji koncepcji połączenia wybrany wariant będzie miał na względzie zachowanie odrębności organizacyjnej Kopalni Soli „Bochnia” i nie powinien wpłynąć na sytuację na rynku pracy w Bochni – pisze Minister Skarbu Mikołaj Budzanowski w odpowiedzi na interpelację posła Włodzimierza Bernackiego. Pismo jest datowane na 12 stycznia.
Jak się okazuje, do dziś niewiele się w kwestii ewentualnej fuzji zmieniło. Analizy nadal trwają. Proces jest złożony, ponieważ wymaga szeregu analiz prawnych i ekonomicznych, także pod kątem możliwych do osiągnięcia efektów synergii. W związku z tym trudno przewidzieć termin podjęcia decyzji – informuje nas Magdalena Dąbrowska, naczelnik Wydziału Prasowego w Ministerstwie Skarbu Państwa.
