W obecnych czasach coraz trudniej jest liczyć na pomoc i zaangażowanie innych, tym bardziej gdy, takie działania są bezinteresowne. Raz otrzymana pomoc, budzi potrzebę rewanżu za otrzymane dobro, co udowadnia historia Pawła Meja.
Wszystko zaczęło się na początku zeszłego roku, kiedy Paweł Mej usłyszał w telewizji o organizowanej akcji „Tesco dla szkół”. Akcja polegała na zbieraniu punktów (każda wydana złotówka to jeden punkt) i trwała od 15 lutego do 14 maja we wszystkich sklepach sieci Tesco. Przy kasie ekspedientki wydawały kupony i każdy mógł wybrać szkołę, na jaka przeznaczy zebrane punkty.
– Pomyślałem, że zacznę zbierać te punkty, tak od siebie, dlaczego miałbym nie pomóc? Poszedłem do mojej szkoły w Baczkowie z informacją, że jest taka akcja. Wybór padł na krakowskie Tesco, ponieważ ogromna liczba ludzi robi tam zakupy. Poszedłem również do szkoły w Proszówkach, gdzie poproszono mnie, o zapoczątkowanie zbierania kuponów – opowiada Paweł Mej.
W związku z jego częstymi podróżami do Krakowa, co najmniej 3-4 razy w tygodniu, dyrektor Zespołu Szkół w Proszówkach zwrócił się z prośbą do prywatnej firmy przewozowej „Globus”, o zwolnienie Pawła Meja z opłat przejazdowych. – Podczas każdej wyprawy do Tesco, przez 5-6 godzin zbierałem punkty. Prosiłem ludzi o paragony, a oni z miłą chęcią odstępowali mi swoje kupony – kontynuuje.
Zapytany o motywy swojego niespotykanego postępowania odpowiada: – Jestem społecznikiem od wielu lat. Zostałem adoptowany jako dziecko. Ktoś mi pomógł w życiu i teraz się odwdzięczam pomocą dla innych.
Pomoc otrzymały w sumie 4 szkoły, które uzyskały kolejno: Szkoła w Dziewinie – ok. 20 tys. punktów, Szkoła w Mikluszowicach – ok. 50 tys. punktów, Szkoła w Baczkowie – ok. 208 tys. punktów i Szkoła w Proszówkach – 230 tys. punktów. Taki wynik zapewnił Szkole w Proszówkach pierwsze miejsce w powiecie, ponieważ uczniowie również włączyli się w akcję. Za zebrane kupony, szkoły otrzymały nagrody rzeczowe m.in. zestawy lektur, sprzęt sportowy, sprzęt nagłaśniający, oraz sprzęt RTV.
Podczas zorganizowanej w Proszówkach akademii uczniowie oraz grono pedagogiczne podziękowali Pawłowi Mejowi za bezinteresowne zaangażowanie. – Za rok też przyłączę się do akcji, bo to jest bardzo ładna i skuteczna pomoc – deklaruje Paweł Mej.
Aleksandra Niziołek, Natalia Świegoda
