Przyszłość Sanepidu wciąż niepewna

Niepokojące wieści płyną z bocheńskiego Sanepidu. Według założeń wojewody, liczba stacji sanitarnych w województwie ma zostać pomniejszona. Nadal nie wiadomo, czy likwidacja nie dotknie bocheńskiej jednostki.

O sprawie planów likwidacji Sanepidu w Bochni szef jednostki mówił już rok temu podczas sesji rady powiatu. W 2010 r. trwała walka o ocalenie stacji sanitarnej od likwidacji i przyłączenia powiatu bocheńskiego do stacji w Brzesku. Jesienią 2011 r. wojewoda Stanisław Kracik, wizytując bocheński Sanepid, deklarował, że nie będzie on likwidowany. Jak się jednak okazuje, po zmianie na stanowisku wojewody sytuacja nadal nie jest pewna.

Zagrożone są tzw. małe stacje: Bochnia, Brzesko, Miechów, Gorlice. Są to stacje małe, ze względu na to, że powiat nie jest duży. Na pewno utrzymają się dawne stacje wojewódzkie, czyli Tarnów, Nowy Sącz. A małe, nie wiadomo. Poza tym mówi się, że stacje mają być łączone. Która z którą, trudno powiedzieć – mówi Stanisław Weiss, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bochni.

Reorganizacja miałaby na celu oszczędności na administracji. Jednak zdaniem szefa Sanepidu w Bochni likwidacja niektórych jednostek pociągałaby za sobą skutki uboczne. Może to spowodować uwstecznienie niektórych inspekcji sanitarnych ze względu na odległość od szefostwa, od struktur administracyjnych, które kierują daną jednostką. Więc trzeba się zastanowić, czy to ma sens i jaki to ma sens.

W bocheńskiej stacji sanitarno-epidemiologicznej pracują 33 osoby. Tutejsze laboratorium wykonuje badania nie tylko dla Bochni i Bocheńszczyzny, ale również dla powiatów wielickiego, proszowickiego i limanowskiego.