Drwinia: komentarze wójta i inicjatorów do wyników referendum

Po ogłoszeniu wyników niedzielnego referendum w sprawie odwołania wójta Drwini poprosiliśmy inicjatorów oraz gospodarza gminy o komentarze.

Kazimierz Sławek, Ispina:

– Przewidywałem to, co mówiłem wcześniej, że ludzie faktycznie są bierni i niezorientowani w sytuacji gminy, stąd taka reakcja. Może zbyt mało było o tym informacji, nie były udostępnione sale do spotkań przedreferendalnych, więc komitet nie miał możliwości przekazać ludziom wszystkiego, co miał do powiedzenia. Puentą niech będzie aforyzm: czas jest ojcem prawdy. Trzeba poczekać.

Andrzej Kołodziej, Grobla:

– Wynika z tego, że do referendum poszli ci co podpisali petycję. Będą mieli to, co chcą mieć. Jeżeli chcą mieć taki bajzel w gminie, to ich sprawa. Nic ująć, nic dodać, będziemy dalej sytuację kontrolować i nie damy się tak po prostu zwieść pustym obietnicom, jak to było do tego czasu. Może teraz będzie inaczej. Z drugiej strony kampania była, jaka była, w sumie to była bitwa o stołki, a nie kampania referendalna.

Andrzej Kular, wójt gminy Drwinia:

– Przewidywałem, że referendum się nie uda, spodziewałem się, że frekwencji raczej nie będzie, bo ludzie nie są za tym, żeby w ten sposób rozwiązywać problemy, biorąc jeszcze pod uwagę, kto był w grupie inicjatorów. Jednoznacznie się potwierdziło, że jednak mądrość i dojrzałość mieszkańców wzięła górę nad ekipą, która ten temat podjęła. Powiem tym osobom: jeżeli chcą robić porządek na terenie gminy, czy zwalniać urzędników, powinni zacząć od zrobienia porządku na własnych posesjach. Świadczą one o tym, jakimi są gospodarzami. Chcą być gospodarzami gminy, a nie potrafią zrobić porządku na swoich posesjach.

W tej chwili jest czas, żeby pewne sprawy przeanalizować, bo głosu opozycji zawsze trzeba słuchać, wyciągnąć wnioski i podjąć maksymalne działania, żeby wysunięte zarzuty się nie potwierdziły. To znaczy, żeby wpłynęły środki, o które złożyliśmy wnioski. Trzeba również poprawić promocję gminy. Jako media, nie byliście przychylni gminie, a szczególnie jej władzom. W tej chwili chcę spokojnie pracować.

There are 26 comments

  1. Jacy ludzie – taki wójt, jaki wójt – taka gmina. Ręce opadają. I proszę mi nie przypisywać nabożeństwa do „błogosławionej Joanny”, bo akurat stosunek do tej osoby mam chłodny i ostrożny. Faktem jest jednak to, że zorganizowano referendum, w którym społeczeństwo naszej gminy miało okazję wyrazić swoje poparcie lub jego brak dla wójta. I społeczeństwo wyraziło swe zdanie kierując się „wiejskom mondrościom”, broń Boże nie mylić z uświęconą ludową mądrością, nie przystępując do referendum. Zamiast skorzystać z narzędzia demokracji odpowiadając na pytanie referendum, społeczeństwo postanowiło „łobrazić sie” na Solak lub inicjatorów i nie robić nic, ponieważ Gmina Drwinia pod przewodnictwem obecnego wójta jest kwitnącą przodowniczką wśród gmin powiatu – rzeczywistość jest jednak zupełnie inna, a wójt jaki jest, każdy widzi. Ale co tam: „wójt to swój chłop i dobra jest”. Tylko niech ktokolwiek, kto nie brał udziału w referendum, spróbuje teraz narzekać na cokolwiek w gminie, to niech mu to narzekanie w gardle stanie. Drwina, nie Drwinia!

  2. Przyznaję Panu Panie Wójcie w pełni rację, zarówno co do przebiegu referendum jak i do jego wyników.Nie warto i nie wolno z takimi ludźmi podejmować jakiejkolwiek dyskusji, gdyż poziom jaki sami reprezentują nie jest tego wart.
    Pan Panie Kołodziej też ma rację – to była wasza bitwa o stołki.

  3. Uważam że w tych czasach żadna gmina nie kwitnie finansowo tak jak nasze portfele.Każdemu z nas jest cięzko,ale to referendum to następna bezmyślnoś P.Solak ciekawe gdzie Pani teraz uderzy chyba najlepiej niech P. wyjedzie do tego Konga,ale by było fajnie mniej zamieszania.A Panu wójtowi GRATULUJE.Ludzie wiedzą co robią że nie poszli na referendum.Co niby P.J.S mogła by zdziałac w naszej gminie chyba zwalniac urzędników bo w Bochni też chciała zwolnic ludzi!!!!!!!!!!!!Szacunek wszystkim.

  4. „- Przewidywałem, że referendum się nie uda, spodziewałem się, że frekwencji raczej nie będzie” a Pańska agitacja za zbojkotowaniem wyborów na zebraniach wiejskich to co?Czy to postawa urzędnika państwowego?

  5. p.Solak tak troszczy sie o dobro gminy:
    -jako radna powiatowa nic dla niej nie robi(poza zbieraniem podpisów „na drogę”)
    -a najlepszy pomysł to oczywiście REFERENDUM, ktore z gory mozna bylo przewidziec,ktore naraziło gmine na niepotrzebne koszty,ale co to obchodzi p.Solak,przecież jej tak się spiszyło do władzy, ze nie potrafiła nawet poczekać do konca kadencji…
    – zasada p.Solak: „po trupach do celu”

  6. Wójcie, popatrz lepiej na swoje osiedle. I co? Eleganckie oczywiście. Ale to wszystko było już przed Tobą. Masz w jego wyglądzie podobne osiągnięcia jak w gminie. Ludzie którym wytykasz nieporządek nie żyją naszym kosztem ani opieki społecznej, Ciebie zaś sowicie wynagradzamy za wątpliwej jakości „pracę”…

  7. Nie mam nic do zarzucenia dla Pana wójta.Byłam kilka razy w gminie o drogę do mojej posesji i sąsiadów,która była w fatalnym stanie.Oczywiście Pan wójt robił wszystko żeby położono asfaltową twardą nawierzchnię i za to SERDECZNIE DZIĘKI Panie wójcie, droga została zrobiona.Ciekawe czy P.Solak wywiąże się z obietnicy przecież zbierała podpisy na zrobienie drogi w kierunku Bochni i jakoś cisza.Najlepiej jej idzie kopanie dołków pod ludzmi,ale jest przysłowie ”Kto pod kim dołki kopie pierwszy w nie wpadnie”Koszty referendum powinna ponieść P.Solak bo to Jej wymysł.Ciekawe gdzie teraz Pani uderzy!!!!!!!!!!!!!!

  8. KazmierzSławek |

    Mówicie o kosztach referendum, a były przecież minimalne w porównaniu z rzeczywistą skalą marnowanych pieniędzy w gminie. Znaj proporcje „mocium panie”… To była ostatnia szansa na obranie kierunku właściwego rozwoju gminy. To nie pani Solak zmarnowała te pieniądze, ale ci którzy usłuchali wójta i nie wzięli udziału w referendum.

  9. jak pan tak mysli ze dycha to nie duzo to moze pan zasponsoruje i pokryje koszty tego referendum podatników pieniazki to łatwo sie wydaje

  10. To referendum to głupota i robienie ludziom wody z muzgu.Wstyd takie ulotki roznosic inicjatorzy referendum czy wy jestescie ludzmi wykształconymi czy tylko sie za nich uważacie.Ludzie wybierają gospodarza gminy a nie wy.Co niby P. JS.będąc radną powiatową zrobiła dla wsi? NIC!!!Kupe zamieszania!!!Szacunek wszystkim.

  11. Jestem osobą prostą i nikogo nie słucham czy powinnam isc na referendum czy nie,robie to co dyktuje mi własne sumienie wójt napewno nie sugerował mi czy mam wziasc udział czy tez nie bo nie chodził po domach jak P.Solak chodziła i nic nie wychodziła.Każdy robi jak mu pasuje P>Kazimierzu a to całe referendum to wielka głupota.I oczywiscie co do tych ulotek to wstyd i chanba jak można tak poniżac drugą osobę.Każdy kto na to patrzył to kiwał głową WSTYD WSTYD!!!Pozdrowienia dla wójta!!!Szacunek dla wszystkich

  12. Panie kochany Kazimierzu,a jakież to pieniądze były marnowane w gminie ? Czy to są pensje wójta ? Proszę o przybliżenie, pomijając to co Pan już wcześniej mówił o wadliwym wodociągu. To już stara śpiewka. A swoją drogą to czyż nie Pan ciągle walczył o obniżanie kosztów ? Więc przetarg wygrała firma oferująca najtańsze rozwiązanie (jaka cena taka jakość). i co teraz mamy ?!? I pytanie następne : czy Pan był kiedyś z czegoś zadowolony ? to takie ogólne pytanie. Pozdrawiam serdecznie.

  13. Ludzie!Jak się czyta te bzudry o Joannie, o komitecie, o szacownym Wójcie to,można wywnioskować,że w naszej gminie nie ma żadnych innych ludzi – tylko ci od Joanny i cała reszta, która jest wdzięczna Wójtowi. Jedyna nadzieja w tym, że już niedługo kończy się kadencja obecnego Wójta. Zobaczymy wtedy czy zwycięż rozsądek czy „drwiński zaścianek”, który tak naprawdę ma gdzieś czy na stanowisku będzie osoba,która zatrudni fachowców w dziedzinie prawa samorzadowego, unijnego itd Czy znowu zostanie wybrany „swój”, który obasadzi stanowiska w gminie bliższą lub dalszą rodziną. Zobaczymy…. Może nastanie, kiedyś taki dzień,że coś się zmieni.
    Na dzień dzisiejszy pozostaje wyleć szambo do rowów i patrzeć czy wiatr w dobrą stronę wieje, podczas gdy wystarczy ruszyć zasiedziałych urzedników, aby skutecznie pozyskiwali środki unijne , a nie uciekali po fosach….., zwłaszcza,że w nich bardzo śmierdzi.

  14. KazimierzSławek |

    Szanowny „drwinku”, tak czule jak do mnie nie zwracasz się nawet do wójta, w końcu nie wiem, czy jesteś „drwinkiem”, czy „drwinką”. Jeśli nim, to wiedz, że nie mam żadnych „tęczowych” upodobań. Wracając do kosztów- sam najpierw je poznaj. Finanse gminne z mocy ustawy są jawne. Jeżeli o czymś nie wiesz, to nie znaczy, że tego nie ma. Ja chętnie zapłacę rachunek za referendum, gdy Ty uregulujesz rachunek za wodę, która wsiąkła do ziemi tylko w ciągu 2008 r., nie wliczając kosztów awarii. To naprawdę nie jest stara śpiewka, co miesiąc jest jej nowa zwrotka, urzędnicy gminni nie nadążają z „nauką jej treści”. Jeszcze Twoje wnuki będą słyszeć tą „śpiewkę”. Czy wiesz, że każdy mieszkaniec gminy od niemowlaka do starca, czy ma wodociąg, czy go nie ma, pomimo rachunku za zużytą wodę płaci dodatkowo w roku 20 zł. za tą, która wyciekła. Pomnóż to przez 6.500 mieszkańców gminy. Płaci za utraconą wodę, która jest filtrowana i uzdatniana. Kiedyś i u nas będzie ona droższa od benzyny. Zasadą wykonania wodociągu była odpowiednia jakość za najniższą cenę a nie odwrotnie. Nie mogła być w tym przypadku jakość uzależniona od ceny (‘zrobimy tanio, ale dziurawy’). Na zasadzie ‘jaka cena taka jakość’ możesz sobie tylko kupić rower… Rozpiętość marnowanych środków jest ogromna. Począwszy od ubijanych lastrikowych schodów by pokryć je flizami w Urzędzie Gminy, poprzez funkcję wicewójta, która po sześciu latach nagle stała się zbędna a osoba, która ją pełniła objęła dziś funkcję sekretarza; po karę zapłaconą przy odbiorze sali gimnastycznej w Drwini (sam dojdź w jakiej wysokości). Mam nadzieję, że oceną zmarnowanych pieniędzy w gminie zajmą się odpowiednie instytucje państwa. Jeśli chodzi o zarzuty wobec pani Solak to na koniec zacytuję klasyka i powtórzę za nim: „ooddpieeprzcie siię ood pppani Sooolak, noo ooddppieeprzcie się”. Przynajmniej zakłóciła błogi spokój darmozj…, których jedyną reakcją jest dzisiaj: uffff… Podobnie jak w innym wątku tak i w tym więcej nie zamierzam się wypowiadać, stąd ten obszerny tekst.

  15. No i jak zwykle to bywa, z dużej chmury mały deszczyk. Nic nam Pan specjalnego nie powiedział. Na temat wodociągu to ma Pan Szanowny już chyba fobię. Tak się składa, że przypadku sali gimnastycznej wiem (każdy wie) jaka była „kara” i za co, gdyby dano „w łapę” to i kar by nie było, więc o co chodzi? Czy chce Pan żeby wójt łamał prawo dając łapówki ? To szaleństwo i nieodpowiedzialność z Pana strony ! „Odpowiednie organy” jak Pan pisze, zajmowały się już finansami gminy ale jak na złość (dla Pana) niczego złego się nie dopatrzyły.
    Odnośnie zastępcy muszę przyznać rację, nie jest to stanowisko niezbędne, ale takie mamy prawo w Polsce, czy się to nam podoba czy nie.
    Jeżeli uważa Pan, że poprawa stanu technicznego schodów czy inne bieżące naprawy w budynku Urzędu są marnotrawieniem środków publicznych to jak ustosunkuje się Pan do swoich poczynań w czasach gdy był Pan sołtysem Ispiny ? Proszę poszukać odrobinę czasu pomiędzy swoimi pieniackimi pojedynkami sądowymi i zrobić własny rachunek sumienia.
    Uważa Pan, że marnuje się nasze pieniędze. Przecież sprzeniewierzanie środków publicznych przez urzędnika/ów jest karalne ! To dlaczego nie złoży Pan wniosku o popełnieniu przestępstwa ? Zatajenie przestępstwa też jest karalne. Więc o co chodzi ? Może obawia się Pan poniesienia odpowiedzialności karnej za bezpodstawne posądzanie kogoś o przestępstwo ????
    Od kilku dobrych lat robi Pan ludziom wodę z mózgu twierdząc, że to dla ich dobra. Zawsze znajdzie się grupka wolnych słuchaczy którzy będą przyklaskiwali bzdetom głoszonym przez Pana, a nie zastanowią się jak jest naprawdę. Co chce Pan w ten sposób osiągnąć ? Jeżeli to ma być początek kampani wyborczej to muszę z żalem stwierdzić, że przedstawiane argumenty są dobre żeby pociągnąć za sobą tych „biernych i niezorientowanych w sytuacji gminy” ludzi o których Pan się wypowiadał. Mam dobrą radę – niech Pan nigdy nie wątpi w inteligencję mieszkańców naszej gminy – NIGDY ! Pozdrawiam z szacunkiem.

  16. ktoś tu jest bardziej zorientowany niż inni… „drwinku” czy nie jesteś może samym Panem Wójtem??????????????

  17. KazimierzSławek |

    Oj namieszałeś ‘drwinku’, namieszałeś… Z całym szacunkiem, ale oszczędź mi swych rad. NIGDY nie wątpiłem w inteligencję mieszkańców gminy, niestety u wielu górę bierze oportunizm i to jest smutne. Jeżeli uważasz, że przedstawianie prawdy jest jakąś „kampanią wyborczą” to Twoja sprawa. Prawdą jednak nie wygrywa się wyborów tylko kłamstwem i obietnicami, za które wszyscy dziękują i szybko o nich zapominają. Prawo? Z prawa możemy korzystać lub nie, zależy od człowieka (wójt skorzystał i powołał zastępcę). Właśnie przez takie „poprawianie stanu technicznego” schodów w gminie jako sołtys Ispiny słyszałem stale, że nie ma pieniędzy, wydatek rzędu 100 zł, to była inwestycja. Sądowe pieniactwo to bzdura. Zapoznaj się z postanowieniami sądu w tych sprawach, w których zmuszony byłem brać udział. Ty sam jesteś pieniaczem ‘drwinku’. Poznaj fakty i nie przekręcaj ich. Nie odpowiedziałeś, czy zapłacisz za straty wody, skoro to taka bagatelka. Odpowiednie instytucje państwa (bo tak napisałem) zupełnie nie zajmowały się tą sprawą. Oczywiście, że nie chcę, aby wójt łamał prawo, zawsze to podkreślałem. Jednak skoro zapłacono karę przy odbiorze sali gimnastycznej w Drwini (nie podałeś w jakiej wysokości, bo chyba sam nie wiesz) to znaczy, że ktoś złamał prawo. Wójt lub „kompetentni” urzędnicy. Mówisz, że gdyby „dano w łapę to i kary by nie było”. Ja odbieram to jako pomówienie inspektorów PINB w Bochni o łapownictwo, bo to oni dokonywali odbioru (zdaje się, że znasz prawo). Ciekawe, jak oni na to zareagują…
    A teraz o tym, co dla mnie najważniejsze: moje sumienie to Ty zostaw w spokoju, są tacy, co się nawet „spowiadają” za mnie, nie wiem co z pokutą. Zważam na sumienie teraz, aby nie zwrócić się do Ciebie dosadniej. Miałem wielki wzgląd na nie także w czasach mojej rzekomej przeszłości. Zważałem na nie również w okresie, gdy byłem radnym i sołtysem, dlatego nie wszedłem w gminny „układ” i nie ma tam moich bliskich jak w wielu innych przypadkach (żon, córek synowych i sióstr). Owszem mam swoje wady i grzechy, ale dzięki głosowi sumienia mogę się podpisywać imieniem i nazwiskiem.
    Bądź zdrów, 'drwinku’.

  18. Panie Kazimierzu, lubię z Panem dyskutować i czytać jak mięknie Pan w swoich wypowiedziach.
    Nie chcał Pan wchodzić w „układy” ? Znamy już to słownictwo. Więc dlaczego Pan sam nic ! nie stworzył ?? Mając takie poparcie nie jest Pan w stanie ubiegać się nawet o stanowisko sołtysa, a do tego niepotrzebne są układy tylko szacunek mieszkańców, a tego w Ispini jakoś Pan nie ma.
    W internecie może Pan pisać co chce i o kim chce, gdyż jest to moderowane forum internetowe, inaczej rzecz ujmując takie, którego dysponent wykonuje bieżącą kontrolę treści, jest content providerem, czyli wyjaśniając to Panu prościej, podmiotem decydującym o umieszczaniu w sieci różnego rodzaju treści opracowanych samodzielnie lub przez osoby trzecie.
    W rzeczywistości jednak rozpowiadając pomiędzy ludźmi, publicznie, że Wójt Gminy marnotrawi środki publiczne pomawia Pan urzędnika o łamanie prawa – i to jest fakt ! Wie Pan doskonale, że to kłamstwa. Warto się nad tym zastanowić. Pozdrowionka.

  19. KazimierzSławek |

    Po przeczytaniu pierwszego zdania ogarnęła mnie obawa, że dolega Ci coś, co objawia się stanem zwanym delirium. Nie myl z delirium tremens, bo jest to przypadłość, na którą cierpią w naszej gminie tylko najznamienitsi. Tak, nie wchodzenie w układy faktycznie możecie znać tylko z zasłyszanego słownictwa, bo przecież nie z prezentowanych przez siebie postaw. Słusznie piszesz w liczbie mnogiej: MY. Ostatnio niektórzy z Was w pędzie do koryta wpadli do niego „na ryj” i jeszcze się gramolą. A wszystko to dzięki szacunkowi przydup… liczących na to, że sami coś lizną.
    Czytając dalej przekonałem się jednak, że jesteś zdolny prawie jak Czerepach z Wilkowyj. Tworzysz „fakty” i sam je komentujesz. Najpierw bałeś się wymyślonej przez siebie mojej „kampanii wyborczej”, to znów piszesz, że nie zdołam zostać nawet sołtysem. Doskonale wiesz, że nie interesuje mnie to a zbałamuceni ludzie przejrzą jeszcze na oczy – pisałeś coś o inteligencji. Nie o wszystkich szacunek należy zabiegać, to czasem powoduje brak szacunku u wielu porządnych ludzi – chyba, że w niecnym celu (ale to już polityka). Tak się składa, że z Twoją retoryką już się gdzieś spotkałem; (odchodzenie od głównego tematu, zmienianie go w innym kierunku, pomijanie pytań i unikanie odpowiedzi, wprowadzenie innych wątków do dyskusji…). To było na sesjach Rady Gminy i do dziś „kapie” to z protokołów, gdy je czytam. Słuchałem tego 12 lat i dlatego taki dyskurs nie jest dla mnie przyjemnością.
    Jak widzę jesteś ogólnie dobrze zorientowany, więc wiesz doskonale, że wszystkie te „pomówienia” wobec wójta powiedziałem publicznie na zebraniu w Ispini. Jak się chyba domyślasz mam nadzieję na proces, aby móc dopowiedzieć resztę. Może wreszcie spadnie ulewa. Nadal czekam na odpowiedzi, których kolejny raz unikasz. Czy zapłacisz za straty wody? Jakiej wysokości była kara przy sali gimnastycznej w Drwini i kto zawinił: wójt, czy zatrudnieni przez niego „kompetentni” urzędnicy?
    Następnym razem chciałbym Ci tylko podziękować za odpowiedzi na powyższe pytania, złożyć życzenia i na tym zakończyć naszą i tak donikąd prowadzącą korespondencję.

    Nie przegap następnego odcinka „Rancza”

  20. Kazek fajne filmy cie fascynuja :-) , a mnie się wydaje, że powinieneś bardziej zapoznać się z książką lub filmem „Don Kichot z Manczy” bo z głównym bohaterem masz bardzo wiele wspólnego. HeHe ! wesołego jajka do Ispinki !

  21. KazimierzSławek |

    He he he, „drwinku”, Don Kichot? Typowy dla Ciebie odruch, to co Cię przerasta usiłujesz wykpić. Nadal czekam na odpowiedź.

  22. W jaki sposób odzyskać od przeciętnego zakładu wodociągowego zwrot
    podwyżek za cenę wody? Podajemy Państwu wzór pisma.

    Miejscowość ………….., Data …………..

    Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
    Delegatura w …, ul….., kod…
    adresy delegatur UOKiK dostępne są na stronie internetowej
    http://www.uokik.gov.pl/pl/kontakt_20/delegatury_uokik/
    dot.: podejrzenie stosowania praktyk ograniczających konkurencję

    Zgodnie z art. 86 ustawy z dnia 16 lutego 2007 roku (Dz. U. Nr 50
    poz. 331) składamy zawiadomienie dotyczące podejrzenia stosowania
    praktyk ograniczających konkurencję przez przedsiębiorstwo
    wodociągowe AAA z siedzibą przy ul. BBB itd. polegających na
    nadużywaniu pozycji dominującej na rynku zbiorowego zaopatrzenia w
    wodę obejmującym teren miasta/miejscowości CCC poprzez narzucanie
    uciążliwych warunków umów o zaopatrzenie w wodę, przynoszących AAA
    nieuzasadnione korzyści poprzez obciążanie odbiorców w cenie za
    dostarczaną wodę kosztami nadmiernych ubytków wody na sieci
    przesyłowej i rozdzielczej.
    Uzasadnienie:
    Jako odbiorcy usług otrzymujemy od dostawcy wody AAA systematyczne
    podwyżki cen usług. W tym i ceny dostawy wody z sieci miejskiej.
    Dostawca wody nie potrafi się jednak wylegitymować przed nami, że
    środki ponoszone na zmniejszanie ubytków wody oraz wielkość tych
    ubytków osiągają minimum, które mogły by świadczyć o osiągniętym
    przez niego ekonomicznym poziomie wycieków.
    Wspomniane tu optimum strat wody występuje wówczas, kiedy w roku
    rozliczeniowym koszty strat wody są równe kosztom ponoszonym na
    ograniczanie ubytków (przy uzyskaniu pozytywnych efektów
    ograniczania strat).
    Do chwili obecnej krajowe przedsiębiorstwa wodociągowe przy ocenie
    wielkości swoich ubytków wody (czy są zasadne czy nie) kierowały się
    wyłącznie średnim poziomem strat wody w danym rejonie kraju bądź w
    całym kraju. Taka praktyka – z punktu wiedzenia obecnego stanu
    wiedzy – jest karygodna i niedopuszczalna. Aktualnie prawie
    wszystkie przedsiębiorstwa wodociągowe w kraju dopuszczają się
    jednej z dwóch – omówionych poniżej – niegospodarności:
    – nie dokonują proporcjonalnych do wartości strat wody działań na
    sieci (wówczas ich wydatki na oszczędzanie wody są mniejsze od
    kosztu ponoszonych strat wody, co powoduje nieuzasadnione
    zwiększenie kosztów dostawy wody).
    – popada w drugą skrajność – wyposaża sieć wodociągową w kosztowne
    monitoringi, które w sposób nieuzasadniony zwiększają cenę wody,
    gdyż wydatki na monitoring są większe niż możliwe do zaoszczędzenia
    ubytki wody (nie sposób dzięki nim wypracować oszczędności na
    ubytkach wody powodujących chociażby zwrot z inwestycji),
    Obydwa wspomniane tu przypadki są naszym zdaniem ewidentnym
    przykładem nadużywania dominującej pozycji na rynku dostawy wody, co
    zgodnie z art. 9.2 poz. 7 ww. ustawy jest zakazane. Dokładnie takie
    zachowania dostawcy wody w praktyce powodują zawyżanie ceny wody
    sprzedawanej odbiorcom, gdyż obciążani są oni nieuzasadnionymi
    kosztami eksploatacji sieci wodociągowej.
    Z powyższych względów – ponieważ dostawca wody AAA nie jest w stanie
    przedłożyć nam spójnej informacji na temat uzyskania ekonomicznego
    poziomu ubytków wody w sieci – składamy niniejszy wniosek oraz w
    przypadku potwierdzenia praktyk ograniczających konkurencję
    wnioskujemy o:
    – zakazanie wspomnianych praktyk,
    – zwrot nieuzasadnionych korzyści pobranych przez dostawcę wody (w
    postaci części wnoszonych przez nas opłat) od chwili wejścia w życie
    ostatniej podwyżki wody, która miała miejsce dnia…
    ———————————————————————
    ——————————————————
    UWAGA: zgodnie z ustawą pismo o niniejszej treści ma prawo złożyć
    każdy do Prezesa UOKiK (również osoba fizyczna) – patrz art. 86
    ustawy z dnia16 lutego 2007 roku (Dz. U. Nr 50 poz. 331). Złożenie
    pisma o niniejszej treści nie wymaga żadnych opłat! Wyroki w takich
    i podobnych sprawach o niegospodarność już zapadały wcześniej, mimo
    że UOKiK stosował jeszcze przestarzałe (porównawcze) podejście do
    oceny strat wody (np. decyzja UOKiK – RKT 07/2007) .