Oddawanie krwi weszło lipniczanom w krew

Kolejny rekord w Lipnicy Murowanej. Podczas niedzielnej akcji krew oddało 50 osób. Kilkanaście kolejnych ze względów zdrowotnych nie zostało zakwalifikowanych do zabiegu.

Akcja w Dworze Ledóchowskich trwała od 8 do 14. W ciągu tych sześciu godzin zebrano 22,5 litra krwi. Krew oddało 50 osób. Kilkanaście nie zostało zakwalifikowanych do zabiegu z powodów zdrowotnych. Kilka kolejnych osób nie przyszło na czas i nie zdążyło się zakwalifikować.

Pierwsza zbiórka miała miejsce pod koniec sierpnia 2007 r. Był to wyraz konkretnej wdzięczności za kanonizację św. Szymona. Najwyraźniej oddawanie krwi weszło lipniczanom w krew.

Chodzi o to, żeby oddać część siebie. To, co człowiek może oddać drugiemu człowiekowi bez uszczerbku dla własnego zdrowia. Jeżeli św. Szymon potrafił oddać dla ludzi, których nie znał, życie, to myślę, że oddanie krwi to nie jest duży wysiłek – mówią mieszkańcy Lipnicy Murowanej. Może i mnie krew będzie kiedyś potrzebna. Ale nie tylko dlatego. Wielu ludzi potrzebuje krwi i takie akcje są bardzo dobre, ludzie się mobilizują i bardzo licznie oddają krew.

Krwiodawcą może być każda dorosła i zdrowa osoba. 2 tygodnie przed zabiegiem dawca nie powinien mieć kataru, kaszlu, gorączki, biegunki, a przez ostatnie pół roku żadnych zabiegów, jak szycie rany, punkcja, gastroskopia, przekłucie.

Akcję zbiórki krwi przeprowadzili pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie.