Jury bez problemu wskazało zwycięzcę tegorocznej rock’Autostrady – to zespół Black Jack. Zdaniem oceniających zaprezentowali najciekawsze kompozycje i bardzo dobry warsztat. Co ciekawe, członkowie zespołu gościli już kiedyś w nieco innym składzie na Rock’Autostradzie. Zajęli wtedy drugie miejsce.
Kilkunastoosobowe jury konkursu brało pod uwagę przede wszystkim wrażenie muzyczne, sposób wykonania i zachowanie na scenie. Pod tymi względami właśnie najlepszy okazał się Black Jack, grupa w której skład wchodzą chłopaki z Krakowa, Rzeszowa i Jasła.
Nie było w tym żadnej sztuczności. Widać było, że grali po prostu tak jak czują. Grali nowocześnie i było show. Widać było, że są nie tylko od tego, żeby grać ale też żeby bawić. Profesjonalność w tych trzech rzeczach naraz złożyła się na to że zrobili takie dobre wrażenie – komentował występ zwycięzców Jerzy Skarżyński, juror festiwalu.
Drugie miejsce w konkursie zajął zespół Fat Belly Family ze Szczecina, a trzecie – Splot z Wrocławia. Przyznano też nagrodę publiczności dla zespołu Back to the Ocean z Warszawy, a basista zespołu Maciej Adamczyk otrzymał również osobną nagrodę przyznaną przez basistę zespołu Scorpions Pawła Mąciwodę.
Jak mówi Piotr Szyc, przewodniczący jury, zespoły które prezentowały się w Proszówkach w tym roku mają już za sobą występy na kilku scenach, stąd poziom ich występów był dość wysoki i wyrównany.
Komisja zawsze stara się wyłowić takie zespoły, które wnoszą coś od siebie ciekawego, innowacyjnego. No i z tego powodu Black Jack otrzymał pierwszą nagrodę – komentuje przewodniczący jury.
Więcej o imprezie – już wkrótce w relacji TV.