„PRZEPROSINY: Jan Truś przeprasza Marka Bzdeka za to, że w dniu 15 marca 2024 r. podczas konferencji prasowej przekazał nieprawdziwe informacje, co do kwoty wydatkowanej z budżetu Gminy Bochnia na wynagrodzenia wójta, zastępcy, skarbnika i sekretarza Gminy Bochnia, zarzucając przy tym Wójtowi Gminy Bochnia Markowi Bzdekowi rozrzutność, podczas gdy przekazane podczas konferencji dane dotyczące zarobków w/w osób obejmowały również wynagrodzenia współmałżonków zastępcy wójta oraz skarbnika, niezatrudnionych w Gminie Bochnia, czym wprowadził wyborców w błąd oraz naruszył dobra osobiste Wójta Gminy Bochnia Marka Bzdeka.”

Niebiezpiecznie na drogach

W miniony piątek, 27 czerwca około godz. 19.30 w Bytomsku (gm. Żegocina), rowerzysta włączając się do ruchu wjechał pod nadjeżdżający samochód Fiat Seicento. Widoczność ograniczyły mu 2 promile alkoholu. Nie doznał jednak obrażeń ciała.

Kolejnego dnia o godz. 8.00 w Małym Wiśniczu rowerzysta na prawoskrętnym łuku drogi przejechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z Polonezem. Był trzeźwy i miał mniej szczęścia – trafił do szpitala z obrażeniami ciała.

Kilka godzin później o 13.00 w Bochni na ul. Konstytucji 3 maja kierujący samochodem Renault Clio na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił pieszą, która z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

Natomiast w niedzielę, 29 czerwca, tuż po północy 18 letni mieszkaniec Łąkty Dolnej kierując niesprawnym rowerem – bez oświetlenia i hamulców – zjeżdżając ze wzniesienia na łuku drogi przejechał na przeciwny pas ruchu doprowadzając do potrącenia 48-letniego pieszego. W tym wypadku poszkodowany pieszy był nietrzeźwy. Obaj uczestnicy zdarzenia doznali obrażeń ciała i zostali hospitalizowani.

Ponadto tego samego dnia w Łapczycy i Bochni na ul. Chodenickiej zanotowano, dwa podobne zdarzenia, gdzie kierujący pojazdami Audi i VW Golf stracili kontrolę nad swymi pojazdami i wypadli z trasy. Obaj kierujący jechali na dopingu. Jeden z nietrzeźwych kierujących zbiegł z miejsca zdarzenia ale został zatrzymany przez Policję i trafił do aresztu w celu wytrzeźwienia, natomiast drugi trafił wcześniej w betonowy mostek a następnie do szpitala. Pojazdy zostały zatrzymane na parkingu strzeżonym.