TV komentarz Jana Olszewskiego: Prognoza dochodów w budżecie 2009 to pobożne życzenia

There are 5 comments

1. Mariusz | 16 lutego 2009 at 22:56

   Jak to pięknie Panie Janie przy kawie sobie komentować.. prawda? Oglądałem uważnie wszystko z Panem związane na tym portalu i niestety śmieć stwierdzić, że potrafi Pan tylko narzekać. Ciekawe jak by to wyglądało gdyby Pan rządził tym miastem.. bo wiem, że wszystko łatwo się mówi.. Pan swojej szansy nie wykorzystał bo przegrał Pan w wyborach..
   Powiem Panu tak.. pomysł z komentarzami bardzo mi się podoba.. ale niech Pan przestanie w końcu narzekać na wszystko…
   A na koniec chciałem napisać, że z miłą chęcią będę oglądał kolejne odcinki tylko niech mi Pan obieca jedno, że pozostanie Pan na swojej emeryturze politycznej.. bo jeśli nie to uznam te komentarze jako początek kampanii wyborczej. Pozdrawiam serdecznie

2. księgowa samorządowa | 16 lutego 2009 at 23:15

   Z zadłużenia miasta jeszcze będą problemy dla całej rady, bo gdy nie zostanie wykonany plan dochodów ( a to już pewne) i wydatków nie można będzie ograniczyć ( bo są już umowy) to zadłużenie przekroczy naprawdę 60% budżetu (15% w stosunku rocznym) i komisarz będzie oczywistą oczywistością !
   Tusk będzie gnębił zapożyczone samorządy, bo dług publiczny jest wspólny dla rządu i gmin !

3. janek | 17 lutego 2009 at 11:31

   Moja refleksja
   Jasiek ma klasę i nie jestem twoim fanem lecz oceniam to co widzę.
   Szacunek

4. kret | 17 lutego 2009 at 14:07

   ciesze się, ze komentarz jest spokojny, wyważony i trzeba go wziąć pod uwagę, chyba słuszne jest twierdzenie, ze prognoza dochodów na poziomie jeszcze wyższym niż w poprzednim super roku – to pobożne życzenie i budżet będzie wymagał korekty …

5. citizen | 20 lutego 2009 at 15:07

   Swietny komentarz, rzeczowy i bardzo merytoryczny. To nie jest jakieś narzekanie, ale chłodna ocena sytuacji. Za to cenię Pana Olszewskiego, że trafia w sedno. MOżna się z nim zgadzać lub nie, ale jedno jest pewne – swoją prezencją i klasą wypowiedzi bije na głowę wszystkich naszych domorosłych samorządowców i w mieście i w powiecie.