Szpital cierpi na brak kadr

Szpital w Bochni zaczyna odczuwać brak personelu. Po odbytym stażu pracę w bocheńskiej placówce wybiera coraz mniej lekarzy.

Przed laty było zupełnie inaczej. – O ile wiele lat temu na staże podyplomowe przychodziło po 5-6 osób, teraz przychodzi jedna osoba na rok, a były lata, kiedy nie było ani jednej osoby. Przez ostatnie 2 lata udało nam się zatrzymać kolegów, jeden z nich pracuje na oddziale ginekologiczno-położniczym, drugi na oddziale chirurgii, natomiast zwykle koledzy odchodzą, wyjeżdżają za granicę – mówi Anna Kosturek, wicedyrektor placówki oraz ordynator oddziału chorób wewnętrznych.

Szczególnie trudna sytuacja obserwowana jest na pediatrii. – Przed wielu laty na oddziale pediatrycznym pracowało po 6-7 osób. W tej chwili większość pediatrów odeszła do opieki ambulatoryjnej, do przychodni rodzinnych. W tej chwili na oddziale pediatrycznym pracuje 4 lekarzy plus trzy osoby na oddziale neonatologicznym – dodaje Anna Kosturek.

Jak przyznaje wicedyrektor placówki, obecnie ogłaszany jest konkurs na ordynatora oddziału pediatrycznego. – Pierwszy konkurs się nie odbył ze względu na brak kandydatów.

Obecnie obowiązki ordynatora oddziału pediatrycznego w szpitalu w Bochni pełni lek. Beata Zahradnik – Stopczyńska.