Bocheński ślad po abp. Józefie Życińskim

Abp Józef Życiński, którego żegna dzisiaj diecezja tarnowska, zostawił wpis w księdze pamiątkowej kopalni soli w Bochni. Odwiedził podziemne wyrobiska w wigilię Bożego Narodzenia 1991 r.

Wtedy również w kaplicy św. Kingi odprawił pasterkę. Tomasz Migdas, dyrektor handlowy kopalni, mówi że ówczesnemu ordynariuszowi tarnowskiemu leżał na sercu los bocheńskich górników.

Był człowiekiem mocno związanym z bracią górniczą. Traktował to miejsce szczególnie. To się pamięta z nieczęstych, co prawda, ale zapadających w pamięć kontaktów z biskupem Życińskim – mówi Tomasz Migdas.

Zawsze interesowały go sprawy górników i kiedy był zapraszany i czas mu na to pozwalał, to chętnie do kopalni przyjeżdżał – dodaje.

W księdze pamiątkowej bocheńskiej kopalni soli bp Józef Życiński napisał m.in.: „Obejmując modlitwą problemy braci górniczej, serdecznie życzę, by opieka bł. Kingi pozwalała przezwyciężyć wszystkie trudności i kształtować nadzieję”.