J. Olszewski: Jeszcze 6 lat rządów Bogdana Kosturkiewicza

Rozmowa z gościem „Porannej kawy” Janem Olszewskim – Przewodniczący Rady Miejskiej dwu ostatnich kadencji na temat półmetka rządów Bogdana Kosturkiewicza.

Oglądając dzisiejszą „Poranną kawę” możesz dowiedzieć się, co Jan Olszewski sądzi o dwu latach rządów Bogdana Kosturkiewicza, gdzie widzi szanse a gdzie zagrożenia w kadencji obecnego burmistrza?

There are 11 comments

  1. Wszystkiego najlepszego dla cięzko chorej żony Jana Olszewskiego, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia

  2. Z całym szacunkiem dla P. Ewy, ale forum to nie jest miejsce publicznego informowania o czyjejś chorobie. To jest po prostu niezreczność

  3. Jan O. to zwierzę polityczne. Celnie ale bardzo taktownie wypunktował kunktatorską politykę Kosturkiewicza. Ale proroctwo mu nie wyszło – Boguś K. ma tylko jeszcze 2 lata i koniec !

  4. Tak jest w Naszej Bochni,że mądrzy ludzie, znający się na dobrej robocie i polityce odchodzą i wykorzystywani są z dobrym skutkiem np w Wieliczce Krakowie czy innych miastach, my tu politykujemy i nadal nic.
    Brawo Panie Janie, więcej takich prawdziwych Bochniaków jak Pan , a nasza Bochnia byłaby fajna i przyjazna dla wszystkich.A może Pan do nas wróci ? Potrzebni nam są prawdziwi fachowcy.

  5. jan o. krytykuje świetnie, gorzej idzie mu z pracą a najgorzej u niego jest z lojalnością. więc najlepiej będzie dla wszystkich, jeżeli jan o. nadal będzie sprzedawał mieszkania w wieliczce. to się nazywa odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku !

  6. Gratulacje dla Jana Olszewskiego! Znakomite wystąpienie i celne uwagi. Na podkreślenie zasługuje znakomite merytoryczne przygotawanie. Jan Olszewski ma tę zaletę, że jest zawsze do wypowiedzi przygotowany i to odróżnia go od wielu lokalnych gawędziarzy i pospolitych wodolejców. Nie zgadzam się z katonem. Szkoda, że pan Jan zapowiada polityczną emeryturę. Zdecydowanie wyróżnia się na plus wśród lokalnych samorządowców.

  7. Jan Olszewski jest super-demagogiem i to na pewno wyróżnia go w Bochni. W robocie był zawsze szary i koniunkturalny. Sympatie polityczne i oceny zdarzeń zmienia jak kameleon więc nikt w Bochni już nie traktuje go poważnie. Wycieczka do Ameryki za publiczne pieniądze to był początek końca jego kariery politycznej !!!